W sondażu uczestniczyło 1000 piłkarzy i 259 koszykarzy. 28 proc. piłkarzy i 44 proc. koszykarzy przyznaje, że słyszało o rozmowach kolegów, dotyczących ustawiania meczów.
Z propozycją zwracają się koledzy z drużyn (28,4 proc.), byli koledze ( 24 proc.) i właściciele klubów ( 18,4 proc.) Około 14 proc. respondentów wymieniło bukmacherów, 7,5 proc. – szkoleniowców.
Ponad 42 proc. koszykarzy i 38 proc. piłkarzy przyznało, że przynajmiej jednokrotnie koledzy skarżyli się, że są pod presją w sprawie ustawienia meczu. Zapytani o powody, dla których sportowcy wyrażają zgodę na ustawienia, jak piłkarze tak koszykarze odpowiedzieli, że przede wszystkim chodzi o pieniądze: dodatkowy zarobek wskazało 52 proc., kiepską sytuację finansową 16 proc., opóźnienia wynagrodzeń 13 proc.