Reprezentacje Ukrainy i Walii w poniedziałek spotkały się w towarzyskiej potyczce przed Euro 2016. Na Stadonie Olimpijskim w Kijowie gospodarze chcieli pokazać, że będą walczyć o awans z grupy ME (w której zagrają z Polską, Niemcami i Irlandią Północną). Goście zamierzali udowodnić, że są w stanie grać na wysokim poziomie, gdy w składzie drużyny narodowej nie ma Garetha Bale’a.
Pierwsza połowa pojedynku Ukrainy z Walią nie była piłkarską ucztą, raczej twardą walką z obu stron, ale bez forsowania tempa i nadmiernego ryzyka, które mogłoby zakończyć się urazem któregoś z graczy. Walijczycy nieźle rozpoczęli, byli aktywni i próbowali budować akcje, ale szybko zostali skarceni przez gospodarzy.
W 27. minucie meczu Rusłan Rotań miękko wrzucił piłkę z rzutu wolnego przed bramkę rywali, tam wszystkich obrońców wyprzedził Andrij Jarmolenko, który uderzył bez chwili zawahania do bramki Walijczyków. Wayne Hennessey próbował wybić piłkę przed bramkę, ale wpadł z nią do siatki i Ukraińcy mogli cieszyć się z prowadzenia w meczu.
W 58. minucie znów było groźnie pod bramką gości po stałym fragmencie gry. Znów dogrywał Rotań, a okazję strzelecką miał tym razem Ołeksandr Kuczer. Szczęście było blisko, ale piłka minęła o centymetry bramkę Walijczyków. W odpowiedzi starał się zagrozić bramce miejscowych aktywny Joe Allen, ale Andrij Pjatow zaskoczyć się nie dał.
Jeszcze ciekawie było za sprawą Wayne’a Hennessey’ego, który w 68. minucie popełnił błąd przed bramką i musiał mocno się napocić, by złapać źle odbitą przez siebie piłkę przed którymś z rywali.
Trener Walii sięgnął po zmiany, chcąc pobudzić drużynę do walki o korzystny wynik. Zmiennicy rozruszali zespół, w samej końcówce spotkania Walia nacierała na bramkę reprezentacji Ukrainy, ale wyrównać nie zdołała i przegrała sparingową potyczkę w Kijowie 0:1.
Ukraina – Walia 1:0 (1:0)
Bramka: Andrij Jarmolenko (27)