W swoich dwóch poprzednich spotkaniach w Katowicach Linette także zdarzały się słabsze momenty, ale ostatecznie 24-letnia zawodniczka wychodziła z tych meczów z tarczą. Regularnie grająca Parmentier okazała się jednak dla niej zbyt trudną przeszkodą.
W pierwszej partii poznanianka pozwoliła rywalce na dwa przełamania i szybko zrobiło się 1:4. W szóstym gemie zmarnowała trzy „break pointy”, posyłając piłkę na aut lub w siatkę. Po chwili obroniła trzy setbole, a przy stanie 2:5 – kolejnego. Sama miała też dwie okazje na zmniejszenie strat, ale Francuzka nie pozwoliła na to, zapisując na swoim koncie tę odsłonę.
Drugą partię Polka zaczęła odważniej i ponad trzy tysiące widzów zasiadających na trybunach miało nadzieję, że doprowadzi do trzeciego seta. W piątym gemie jednak straciła podanie, mimo prowadzenia 40:0. Zaraz potem Parmentier szybko powiększyła przewagę na 4:2. Francuzka była czujna i popisała się m.in. sięgnięciem bardzo trudnej piłki przy próbie minięcia poznanianki. Przeżywająca trudne chwile Linette utrzymała podanie, a przy serwisie przeciwniczki prowadziła 30:0, ale na nic się to zdało. Spotkanie zakończyło się jej porażką w dwóch setach.
Trzecia konfrontacja 104. na światowej liście WTA Linette ze sklasyfikowaną o dziewięć pozycji niżej przeciwniczką trwała godzinę i 32 minuty. Dwie poprzednie, w ramach turniejów niższej rangi – ITF – także wygrała Parmentier. Linette na otwarcie pokonała Ukrainkę Anastazję Szoszynę 6:1, 7:6 (7-5), a w kolejnej fazie zmagań Szwajcarkę Stefanie Voegele 1:6, 7:5, 6:2.
24-letnia poznanianka pierwszy raz dotarła w Katowicach do ćwierćfinału singla. W poprzednim sezonie odpadła w 1/8 finału, a dwa lata temu przegrała mecz otwarcia.
Parmentier rozpoczęła występ w Spodku od pokonania rozstawionej z „dwójką” i broniącej tytułu Słowaczki Anny Karoliny Schmiedlovej. W sobotę zmierzy się ze zwyciężczynią meczu między Słowaczką Dominiką Cibulkovą (8.) i Włoszką Francescą Schiavone (4.).
W pierwszej rundzie wyeliminowana została Paula Kania. W niedzielę o wycofaniu się z zawodów poinformowała Agnieszka Radwańska, która miała być najwyżej rozstawioną tenisistką. Honoru gospodarzy w sobotę bronić będzie w półfinale deblistka Alicja Rosolska.
Wyniki ćwierćfinałów singla:
Pauline Parmentier (Francja) – Magda Linette (Polska) 6:2, 6:4
Camila Giorgi (Włochy, 5) – Kirsten Flipkens (Belgia, 9) 6:2, 5:7, 6:4
Jelena Ostapenko (Łotwa, 3) – Timea Babos (Węgry, 7) 7:6 (7-3), 2:6, 6:3