
Kilka godzin wcześniej rozstawiona z numerem piątym Radwańska zwyciężyła Rumunkę Simonę Halep (1.) 7:6 (7-5), 6:1. Krakowianka przegrała oba wcześniejsze spotkania. By liczyć na awans do półfinału musiała nie tylko pokonać swoją czwartkową rywalkę w dwóch setach, ale też liczyć na to, że Szarapowa wygra w takim samym stosunku z Pennettą.
Włoszka jednak dobrze zaczęła spotkanie – prowadziła 3:1 i 4:2. Rosjanka jednak wróciła na właściwe tory, ograniczyła błędy i wzmocniła serwis. W efekcie na tablicy wyników był po chwili remis 4:4. W dalszej części pierwszej partii trwała wyrównana walka, a decydujące okazało się przełamanie w 12. gemie. Była liderka światowego rankingu wykorzystała drugą piłkę setową. W kolejnej odsłonie mecz toczył się pod dyktando Szarapowej.
Spotkanie trwało godzinę i 27 minut. Rosjanka posłała siedem asów i zanotowała 30 uderzeń wygrywających, przy – odpowiednio – dwóch i 18 po stronie Włoszki. W niewymuszonych błędach było 19-14.
Był to szósty pojedynek tych tenisistek. Bilans jest obecnie remisowy. Trzy poprzednie konfrontacje rozstrzygnęła na swoją korzyść Pennetta.
Rosjanka awansowała do półfinału z pierwszego miejsca w tabeli. Radwańska uplasowała się na drugiej pozycji i w kolejnej fazie zmierzy się z najlepszą zawodniczką z Grupy Białej, w której rozstrzygnięcia zapadną w piątek.