• Sport
  • 1 maja, 2016 18:03

Święto sportu w Białej Wace

Z okazji święta Konstytucji 3 Maja na Wileńszczyźnie odbył się tradycyjny bieg Biała Waka-Rudniki-Biała Waka. Zwycięzcą drugi rok z rzędu został wilnianin Petras Pranckūnas. W ramach święta odbyły się zawody w różnych dziedzinach sportowych.

Antoni Radczenko
Święto sportu w Białej Wace

Fot. Antoni Radczenko

„W biegu uczestniczę od 20 lat. Być może kilka biegów opuściłem” – podzielił się z dziennikarzami zwycięzca maratonu. W biegu wzięło udział 37 osób oraz pies Hara. Uczestnicy musieli pokonać prawie 10 kilometrów.

Cel – młodzież

W tym roku odbył się XXVIII białowacki bieg. Pierwszy bieg odbył się w dalekim 1988 roku. „Od pierwszego dnia, kiedy tylko przyjechałem do Białej Waki, wspólnie z Andrzejem Więckiewiczem podjęliśmy decyzję, aby zapoczątkować jakąś imprezę sportową. Postanowiliśmy zorganizować bieg, bo swojego czasu zajmowaliśmy się lekką atletyką. Bieg jest poświęcony Konstytucji 3 maja. Być może pogoda trochę nie dopisała. Przyszło mniej osób, ale sądzę, że w następnym roku będzie więcej” – powiedział zw.lt Henryk Baranowicz, starosta gminy oraz wieloletni organizator święta sportowego w Białej Wace.

„Naszym celem jest przyciągnięcie jak największej liczby młodzieży. Chcemy, aby uczestniczyła nie tylko młodzież z Białej Waki, ale również z innych rejonów Wileńszczyzny. Mamy również gości z Polski. Wcześniej przyjeżdżali nawet Białorusini” – dodał starosta.

Tradycyjna impreza

Bieg jest tradycyjną imprezą, na którą przyjeżdżają również osoby na co dzień mieszkające poza granicami nie tylko rejonu, ale również Litwy. „Przed sześcioma laty wyjechałem do Polski się uczyć i od tego czasu tam mieszkam. Bardzo się cieszę, że są organizowane takie święta. Zawsze przyjeżdżam, aby podtrzymać tradycję tego biegu. Sądzę, że jest to świetna tradycja, aby powracali ludzie, którzy stąd wyjechali. Aby pamiętali o tym kraju” – powiedział zw.lt Witalij Banulewicz, stały uczestnik biegu, który w tym roku zajął piąte miejsce.
„Bardzo chciałbym podziękować pani Krystynie Sławińskiej i Henrykowi Baranowiczowi za to święto. Moim zdaniem zbyt mało odbywa się takich imprez. To jest jedyne święto w rejonie solecznickim, które skupia tyle dziedzin sportu” – podkreślił młody sportowiec.

W organizacji święta pomaga również wspólnota mieszkańców, administracja rejonu solecznickiego oraz ambasada RP na Litwie. „Zawsze chciałem, aby dla zwycięzcy był wręczony nie tylko medal, a również nagroda rzeczowa” – wyjaśnił Baranowicz.

Sport na poziomie

Starosta Białej Waki od zawsze dużo uwagi poświęca propagowaniu sportu wśród młodzieży. „Mogę powiedzieć, że mamy dosyć dobre warunki. Mamy nowe boisko uniwersalne. Mamy boisko piłki nożnej. Mamy młodzieżowy klub sportowy „Jaunystė”. Mamy drużynę piłkarską, która gra w niedzielnej lidze piłkarskiej. Gramy w ringo na zawodach międzynarodowych. Organizujemy święta sportowe” – oświadczył Baranowicz.

„Można powiedzieć, że sport jest na dobrym poziomie. Być może nie mamy basenów czy krytych stadionów. Jednak mamy Puszczę Rudnicką, gdzie można dużo zdziałać i przyciągnąć młodzież” – zaznaczył starosta.

W ramach sportowego święta odbyły się zawody w siatkarskie, koszykarskie, ringo oraz sztafety.

PODCASTY I GALERIE