
Słynny kierowca ma poważny uraz mózgu, przeszedł jedną operację (bezpośrednio po przewiezieniu do szpitala) i znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. Lekarze podczas poniedziałkowej konferencji prasowej podkreślili, że nie chcą wypowiadać się na temat prognoz dotyczących życia byłego zawodnika Formuły 1.
Jak przyznał naczelny anestezjolog szpitala Jean-Francois Payen, zespół medyczny skupia się wyłącznie na obecnym stanie niemieckiego sportowca.
W niedzielne przedpołudnie niespełna 45-letni Schumacher uderzył prawą stroną głowy o skałę podczas jazdy na nartach poza wytyczoną trasą (towarzyszył mu 14-letni syn). Jak powiedział wówczas dyrektor tamtejszego ośrodka Christophe Gernignon-Lecomte, poszkodowany miał założony kask.
Początkowo (był wówczas przytomny) trafił do miejscowego szpitala, ale później został przetransportowany na oddział intensywnej terapii kliniki w Grenoble. Tam znalazł się pod opieką m.in. profesora Gerarda Saillanta, specjalisty w zakresie urazów mózgu i kręgosłupa.
Przez długi czas nie było szczegółów dotyczących stanu zdrowia słynnego sportowca. Z pierwszych nieoficjalnych informacji wynikało, że mimo poważnego urazu głowy jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W kolejnych godzinach informowano jednak, że stan zdrowia Schumachera pogarsza się. Okazało się, że zawodnik doznał wylewu krwi do mózgu.
Późnym wieczorem w niedzielę szpital w Grenoble oświadczył, że stan zawodnika jest krytyczny. Przed placówką, gdzie przebywają żona Schumachera i dwoje ich dzieci, zaczęli gromadzić się fani kierowcy, niektórzy w czapeczkach Ferrari (przez wiele lat jeździł w barwach tej ekipy).
„W momencie przyjęcia do szpitala stwierdzono u niego poważne obrażenia głowy i utratę przytomności, co wymagało natychmiastowej interwencji neurochirurgicznej” – ogłoszono w niedzielę późnym wieczorem.
[2013.12.31 14:40]
Stan zdrowia przebywającego w szpitalu w Grenoble, utrzymywanego w farmakologicznej śpiączce siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 Michaela Schumachera minimalnie się poprawił, ale lekarze nadal oceniają go jako krytyczny.
W nocy z poniedziałku na wtorek niemiecki kierowca przeszedł zabieg usunięcia z mózgu krwiaka – poinformowali lekarze na konferencji prasowej. Pomimo tego nadal ciśnienie śródczaszkowe utrzymuje się na zbyt wysokim poziomie.
„Minimalna poprawa po kolejnym zabiegu nie oznacza, że u pacjenta nie ma już zagrożenia życia. Michael Schumacher jest nadal w stanie krytycznym, obecnie trudno jest mówić o rokowaniach, gdyż nie można przewidzieć reakcji jego organizmu” – powiedział Jean-Francois Payen, szef oddziału intensywnej terapii kliniki w Grenoble.
[2014.01.01 15:29]
Stan zdrowia siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 Michaela Schumachera, który uległ groźnemu wypadkowi narciarskiemu w niedzielę we francuskich Alpach, jest wciąż krytyczny, ale stabilny – poinformowała w Nowy Rok menedżer sportowca Sabine Kehm.
„To jest dobra wiadomość. Dziś nie będzie konferencji pasowej, chyba że nastąpi zmiana sytuacji” – dodała Kehm podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami przed szpitalem w Grenoble.
[2014.01.02 17:31]
Stan zdrowia Michaela Schumachera nadal jest krytyczny, ale stabilny – poinformowała menedżer siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 Sabine Kehm. Niemiec, który w piątek będzie odchodził 45. urodziny, cztery dni temu uległ wypadkowi narciarskiemu w Meribel.
W środę Kehm zaznaczyła, że ona oraz przedstawiciele szpitala w Grenoble, w którym przebywa utrzymywany w śpiączce farmakologicznej Schumacher, nie planują konferencji prasowej, o ile stan słynnego kierowcy nie ulegnie zmianie.
„W tym momencie ważne jest wsparcie rodziny i życzliwych osób. To zawsze pomaga” – podkreśliła menedżer siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1.
W szpitalu Schumacherowi towarzyszą żona, dwoje dzieci, ojciec oraz brat Ralf.