
Do Rosji najlepsza polska biegaczka narciarska przyjechała już z kontuzją stopy. Podopieczna Aleksandra Wierietielnego przyznała, że badań specjalistycznych nie zrobiła, bo nie chce się… załamać.
Wczoraj Kowalczyk zajęła szóste miejsce w biegu łączonym (7,5 km techniką klasyczną + 7,5 techniką dowolną). Triumfowała Norweżka Marit Bjoergen.
Najlepsza polska biegaczka poinformowała o wynikach prześwietlenia na swoim Facebooku.