
Stawka tego spotkania była wysoka, bowiem oba zespoły przystępowały do niego z dwoma porażkami na koncie. Przegrywający tej konfrontacji żegnał się z turniejem.
Polki były zdecydowanymi faworytkami i tym razem nie zawiodły. Podopieczne Jacka Nawrockiego zagrały bez fajerwerków, miały często sporo kłopotów ze skończeniem przede wszystkim pierwszego ataku, ale też ani na moment ich przewaga nie była zagrożona.
Podopieczne Jacka Nawrockiego zajęły trzecią lokatę w grupie A i we wtorek przeniosą się do Rotterdamu, gdzie w środę rozegrają mecz play off z drugim zespołem grupy C. Jego stawką będzie awans do ćwierćfinału