Juventus zachowuje wciąż bezpieczną przewagę 11 punktów nad Romą, która wygrała na wyjeździe z Sassuolo 2:0, oraz 17 punktów nad Napoli. Do zakończenia rozgrywek pozostało siedem kolejek i jest mało prawdopodobne, by w walce o mistrzowski tytuł ktokolwiek zagroził jeszcze drużynie z Turynu.
Jedyną wcześniejszą porażkę Juventus poniósł w październiku ulegając Fiorentinie 2:4. W Neapolu nie mógł zagrać zawieszony za kartki lider klasyfikacji strzelców Argentyńczyk Carlos Tevez.
W 31. kolejce w podstawowych składach swoich drużyn zagrało dwóch polskich piłkarzy. Tradycyjnie w linii obrony Torino wystąpił Kamil Glik, a jego zespół wygrał przed własną publicznością z Cagliari 2:1.
Z kolei po raz czwarty w tym sezonie w pierwszej jedenastce Fiorentiny wybiegł na boisko Rafał Wolski. Zespół z Florencji zremisował bezbramkowo w Genui z Sampdorią, a Polak został zmieniony w 59. minucie przez Peruwiańczyka Juana Vargasa. Z ławki rezerwowych Sampdorii mecz obserwowali Bartosz Salamon i Paweł Wszołek.
Remis w Genui stawia Fiorentinę w bardzo trudnej sytuacji w walce o trzecie miejsce w lidze, premiowane grą w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Florentyńczycy tracą bowiem do Napoli już 12 punktów.