Serie A: Napoli i Juventus uciekają rywalom

Piłkarze prowadzącego w tabeli włoskiej Serie A - Napoli oraz wicelidera Juventusu Turyn wygrali swoje mecze 24. kolejki i powiększyli przewagę nad konkurentami.

onet.pl

Fot. PAP/EPA / STR

Zajmująca trzecie miejsce Fiorentina i czwarty Inter Mediolan podzieliły się z rywalami punktami.

Napoli, które ma 56 punktów, „wymęczyło” zwycięstwo przed własną publicznością nad Carpi 1:0, a jedyną bramkę gospodarze zdobyli z rzutu karnego. „Jedenastkę” wykorzystał najskuteczniejszy strzelec Serie A w tym sezonie Argentyńczyk Gonzalo Higuain, który ma już 24 bramki.

Juventus po słabym początku sezonu nie daje szans kolejnym rywalom. W niedzielę wygrał 14. kolejny mecz ligowy, pobijając klubowy rekord. Tym razem „Stara Dama” pokonała na wyjeździe Frosinone 2:0 po bramkach Kolumbijczyka Juana Cuadrado i Argentyńczyka Paulo Dybali. Turyńczycy tracą do Napoli dwa punkty. W sobotę 13 lutego dojdzie do bezpośredniego starcia czołowych zespołów w Turynie.

Już o 10 punktów mniej od lidera ma z kolei Fiorentina, która w sobotę tylko zremisowała na wyjeździe z Bologną 1:1. Jakub Błaszczykowski oglądał spotkanie z ławki rezerwowych gości. „Viola” ma 46 punktów.

Szansę wyprzedzenia zespołu z Florencji miał Inter, który grał również na stadionie rywala z Veroną. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, dzięki czemu Fiorentina utrzymała punkt przewagi nad drużyną z Mediolanu. W ekipie gospodarzy 81 minut rozegrał Paweł Wszołek, który zobaczył żółtą kartkę, a Dominik Furman był rezerwowym.

Piątego meczu z rzędu nie zdołało wygrać Torino, w barwach którego cały mecz rozegrał Kamil Glik. Lepsza tym razem okazała się drużyna Chievo Werona, który wygrała w Turynie 2:1. Gospodarze są na 12. miejscu z 28 punktami.

AS Roma wygrała u siebie z Sampdorią Genua 2:1 (1:0). Na Stadio Olimpico cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Wojciech Szczęsny.

Prowadzenie dla wicemistrzów Włoch uzyskał tuż przed przerwą strzał głową z bliska Alessandro Florenzi. Pięć minut po zmianie stron podwyższył efektownym uderzeniem z woleja Diego Perotti. Dla pozyskanego w styczniu z Genoa CFC Argentyńczyka było to pierwsze trafienie w nowych barwach. Siedem minut później kontaktowego gola zdobył Brazylijczyk Fernando, ale przyjezdnych na więcej nie było już stać. Wojciech Szczęsny nie miał większych szans na skuteczną interwencję. Piłka po strzale rywala, odbiła się rykoszetem od jednego z obrońców i zupełnie zaskoczyła Polaka.

Giallorossi dzięki dwunastej wygranej w sezonie umocnili się na piątym miejscu w tabeli i zmniejszyli do punktu stratę do czwartego Interu Mediolan. Ekipa z portowego miasta natomiast dwunastej porażki i nadal jest na siedemnastej pozycji w klasyfikacji.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej