
Pierwszego seta, zgodnie z oczekiwaniami, Polska pewnie wygrała choć nie ustrzegła się błędów. W końcówce seta prowadziła tylko 21:20, choć wcześniej było m.in. 16:11 i 19:14. Za chwilę udaną akcję miał Marcin Możdżonek, a następnie błąd popełnił rozgrywający rywali. Przewaga 23:20 pozwoliła jednak spokojnie rozegrać końcówkę, a seta zakończył efektowny blok polskich siatkarzy.
Drugiego seta polski zespół wygrał w jeszcze bardziej przekonywujący sposób niż pierwszego. Na drugiej przerwie technicznej była również przewaga 16:11. W dalszych akcjach „biało-czerwoni” spokojnie powiększali prowadzenie.
Przebieg trzeciego seta był podobny do dwóch poprzednich. Polski zespół punktował rywala, pewnie zmierzając po olimpijski awans.
Turniej dla „biało-czerwonych” się jeszcze nie kończy, bo podopieczni Stephane’a Antigi do rozegrania mają jeszcze dwa mecze. Wyniki spotkań z Iranem i Australią nie będą miały już jednak znaczenia, ale siatkarze na pewno się nie położą w tych starciach.