
Polska przegrała w Tokio z Iranem 1:3 (20:25, 18:25, 25:20, 32:34). „Biało-czerwoni” zapewnili już sobie awans do Rio de Janeiro wcześniej. Polacy w Tokio odnieśli sześć zwycięstw. Sobotnia porażka nie miała wpływu na ich kwalifikację.
Podopieczni dobrze znanego w Polsce Argentyńczyka po raz kolejni pokazali, że w Tokio grają nierówno, ale bilety do Brazylii zapewnili sobie pokonując Polskę.
Nasz szkoleniowiec postawił w tym meczu na zmienników, pierwszy raz w tym turnieju desygnując do gry w startowej szóstce między innymi Piotra Gacka i Piotra Nowakowskiego. Iran pewnie pokonał Polaków w dwóch pierwszych setach meczu. Dopiero w trzeciej „Biało-czerwoni” wzmocnili zagrywkę i wskoczyli na wyższy poziom. To pozwoliło „Biało-czerwonym” toczyć z rywalami wyrównaną walkę punkt za punkt. Coraz lepiej czuł się na boisku także Piotr Nowakowski, któremu każdy kontakt z piłką sprawiał ogromną radość. Mocno zmotywowani Irańczycy robili co mogli, by już w sobotę cieszyć się z historycznego, pierwszego w swojej historii awansu do igrzysk olimpijskich, ale w trzecim secie, który polska ekipa kończyła z Łomaczem i Kurkiem w szóstce, musieli uznać wyższość naszego zespołu.
Niewiele brakowało, żeby doszło do tie breaka. Iran długo prowadził w czwartym secie, ale polski zespół dogonił rywala. Miał piłki setowe, ale ostatecznie lepsi okazali się podopieczni trenera Raula Lozano.