• Sport
  • 29 maja, 2016 12:38

Rio 2016: Polscy siatkarze zrobili drugi krok na igrzyska

Mistrzowie Europy i triumfatorzy Ligi Światowej Francuzi byli w Tokio drugim rywalem polskich siatkarzy w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Polacy przegrywali w tym meczu 0:2, ale doprowadzili do tie-breaku i wygrali mecz.

polskieradio.pl
Rio 2016: Polscy siatkarze zrobili drugi krok na igrzyska

Fot. PAP

Francja – Polska 2:3 (25:22, 25:13, 29:31, 17:25, 12:15)
Biało-czerwoni odnieśli drugie zwycięstwo i są na dobrej drodze do uzyskania awansu.

Gra już od początku spotkania toczyła się punkt za punkt. Polacy dysponowali bardzo dobrą zagrywką oraz skutecznymi atakami. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Stephane’a Antigi mieli już stratę. Francuzi cały czas utrzymywali prowadzenie. Pomimo starań, podopieczni Laurenta Tillie nie pozwolili Polakom na doprowadzenie do remisu. Na drugiej przerwie technicznej, po silnym ataku Rouziera, prowadzili dwoma punktami (16:14). Piłkę setową do gry wprowadzał Kevin Tillie, jednakże Polakom po skutecznym ataku Bartosza Kurka udało się ją obronić. Seta zakończył Earvin Ngapeth (25:22).

Drugą partię skutecznym atakiem rozpoczął Le Goff. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Laurenta Tillie mieli nad Polakami już pięć oczek przewagi (8:3). Polacy nie mogli wyprowadzić pierwszej akcji, zaś wysoką skutecznością w kontrach popisywali się Francuzi (13:8). Najlepiej spisującym się zawodnikiem w polskiej drużynie był Bartosz Kurek, który dysponował znakomitą regularnością w atak. W drugiej części seta francuscy zawodnicy utrzymywali wysokie prowadzenie (23:13). Asem serwisowym popisał się Le Roux. Błąd w ataku Dawida Konarskiego dał Francuzom pierwszą piłkę setową. Ostatni punkt w secie zdobył atakiem Kevin Tillie. Wsród polskich kibiców pojawiło się zwątpienie.

Na początku trzeciej partii inicjatywa należała do polskiego zespołu, ale skuteczni na kontrach oraz w bloku Francuzi zdołali osiągnąć przewagę. Czteropunktowe prowadzenie przeciwników utrzymywało się przez dłuższą część seta. W końcowej części seta gra toczyła się punkt za punkt. Atomowymi atakami dysponował Earvin Ngapeth (22:21). Błąd Karola Kłosa na zagrywce dał Francuzom pierwszą piłkę meczową. Odpowiedzią był skuteczny atak Dawida Konarskiego. Trzecią piłkę meczową do gry wprowadzał Kevin Le Roux, który podobnie jak Ngapeth pomylił się w zagrywce (26:26). Skuteczny atak Rafała Buszka dał Polakom prowadzenie (27:26). Jednak na kontrze skuteczni byli Francuzi. W doskonałym tempie atakował z krótkiej Karol Kłos (29:28). Następna akcja znów należała do biało-czerwonych, którzy zmniejszyli straty w meczu.

W czwartym secie gra wyglądała tak jak w drugim. Tym razem warunki na boisku dyktowali polscy siatkarze.Błąd w ataku Earvina Ngapetha dał Polakom czteropunktowe prowadzenie (10:6). Francuzi, mimo starań, nie mogli doprowadzić do remisu (13:9). Wyróżniającym się zawodnikiem w polskiej drużynie był Dawid Konarski, który popisywał się atomowymi atakami (15:11). Aut po ataku Antonina Rouziera dał Polakom szesnasty punkt (16:11). Biało-czerwoni nie dali odebrać sobie zwycięstwa w tym secie. Czwartą partię fenomenalnym serwisem zakończył Rafał Buszek (25:17).

Od początku tie breaka walka toczyła się punkt za punkt. Obie reprezentacje wyprowadzały silne ataki. Wyróżniającymi się zawodnikami byli Dawid Konarski oraz Earvin Ngapeth. Skuteczny blok na polskim atakującym zanotował Ngapeth, co dało Francuzom dwupunktowe prowadzenie (7:5). Drużyny zmieniły strony po fenomenalnej zagrywce Fabiana Drzyzgi (8:7). Biało-czerwoni utrzymywali dwupunktową przewagę nad Francuzami w końcówce piątego seta (11:9). Piłkę meczową dał Polakom atak Michała Kubiaka (14:12). Kapitan reprezentacji Polski postawił kropkę nad „i” pewnie atakując i kończąc całe spotkanie (15:12).

PODCASTY I GALERIE