• Sport
  • 12 września, 2021 6:02

Rekordowy wynik turnieju charytatywnego „5th Czesław Okińczyc Golf Cup 2021” – 33 tys. euro dla Hospicjum!

33 tys. euro - taką rekordową sumę udało się uzyskać w czasie turnieju golfowego „5th Czesław Okińczyc Golf Cup 2021”, który się odbył wczoraj (11 września) w Klubie Golfowym Centrum Europy. Pieniądze zostaną w całości przekazane dla Hospicjum im. Michała Sopoćki w Wilnie.

Ewelina Knutowicz
Rekordowy wynik turnieju charytatywnego „5th Czesław Okińczyc Golf Cup 2021” – 33 tys. euro dla Hospicjum!

Fot. Bartosz Frątczak

Organizator turnieju, Sygnatariusz Aktu Odrodzenia Niepodległości Litwy, Prezes Litewskiej Federacji Golfa, Ambasador Czesław Okińczyc podkreślił, że w tym roku uzyskano wręcz fantastyczny wynik. „Na Litwie mamy 5 pól golfowych. To, w którym się znajdujemy, jest zorganizowane najlepiej w kraju dzięki staraniom dyrektor Klubu Golfowego Centrum Europy Irmy Markevičienė. Tymczasem siostra Michaela Rak – to człowiek, który zainspirował całe wydarzenie. Na Litwie jest bohaterką. Kieruje jedynym takim bardzo pozytywnie działającym hospicjum w kraju” – oznajmił Sygnatariusz Aktu Niepodległości Litwy.

Z kolei Irma Markevičienė zauważyła, że na rywalizacje przybyły osoby, które już kilka lat z rzędu biorą udział w zawodach. „Mam nadzieję, że w następnym roku już po raz szósty spotkamy się na naszym turnieju. Pamiętajmy, że w hospicjum pracuje bardzo wiele silnych ludzi, którym nie brakuje odwagi walczyć o życie i zdrowie” – podkreśliła.

Fot. Bartosz Frątczak

Siostra Michaela Rak, założycielka i kierownik Hospicjum im. bł. M. Sopoćki w Wilnie, wyznała, że czuje ogromną wdzięczność w sercu, którą przekazuje w imieniu wszystkich pacjentów i wolontariuszy placówki. „Mamy ponad 200 wolontariuszy, 67 pracowników, którzy dziękują za waszą współpracę. Dajecie nam siłę na dalszą walkę o życie” – dziękuje siostra Rak.

Wśród gości była obecna Liwia Jagła – młoda wolontariuszka, uczennica 6 klasy Progimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie, regularnie odwiedzająca hospicjum. Nie tylko spędza czas z małymi mieszkańcami placówki, ale również bierze udział w akcjach hospicjum, takich, jak na przykład, sadzenie żonkili.

Robert Jagła, ojciec Liwii, opowiada, że w zasadzie, cała rodzina – to wolontariusze, więc Liwia również postanowiła pomagać potrzebującym. „Robimy to jak możemy – mamy trochę więcej czasu, więc poświęcamy go tym, którzy mają go nieco mniej” – twierdzi ojciec.

Z siostrą Michaelą rodzina się poznała na strefie kibica w trakcie meczu piłki nożnej – wszyscy wspólnie kibicowali polskiej reprezentacji. „Połączył nas los, zaczęliśmy pomagać. Hospicjum wtedy dopiero się rozbudowywało, nie było jeszcze wydziału dziecięcego. Na początku pomagałem ja, później dołączyła moja żona, a potem córka” – tłumaczy pan Robert.

Jak twierdzi sama Liwia, ostatnio miała możliwość spaceru z młodymi mieszkańcami hospicjum, m.in. dziewczynką o imieniu Gabija. „W związku z pandemią jednak takie spacery są utrudnione. Nie możemy pomagać bezpośrednio. Można wyprowadzić Gabiję na zewnątrz, pomóc posprzątać teren. Gdy minie COVID-19, pomocy będzie więcej” – zapewnia Robert Jagła.

„Takie akcje, jak sadzenie żonkili, są organizowane po to, aby coraz więcej ludzi usłyszało o działalności hospicjum. Im bardziej się wszystko nagłośni, tym więcej ludzi się dowie, że ktoś potrzebuje pomocy. Ci, co mają serca troszkę większe, starają się pomagać” – sądzi tata Liwii. Z nim się zgadza Julita Jagła – mama Liwii. Według niej, dorośli, którzy uświadamiają sobie dramat takiej sytuacji, potrafią empatię zaszczepić również dzieciom.

Fot. Bartosz Frątczak

Biskup Arūnas Poniškaitis w czasie turnieju po raz pierwszy w życiu spróbował gry w golfa. „Bardzo się cieszę, że taka inicjatywa powstała. To piękne, że ludzie się gromadzą, aby dokonać ważnego czynu. Możemy go interpretować jako grę w golfa, czyli sport, dzięki któremu ludzie się gromadzą do jednej wspólnoty, która miło spędza czas, komunikuje się, przebywa na świeżym powietrzu. Gdy jednak do celów sportowych dołączają te charytatywne, waga takiej wspólnoty nabiera jeszcze większego znaczenia. W danym wypadku takie przedsięwzięcie jest korzystne dla wszystkich” – uważa biskup.

Fot. Bartosz Frątczak

Specjalną nagrodę w wysokości 1000 euro dla golfisty, który wykona uderzenie hole-in-one, ufundował Sebastian Okińczyc. Ponieważ uderzenie nie zostało wykonane według zasad turnieju, fundator przekazał nagrodę na fundusz hospicjum.

Zwycięzcy „5th Czesław Okińczyc Golf Cup 2020”:

Nominacje specjalne

Najdalsze uderzenie – mężczyźni

Pierre Norgren

Najdalsze uderzenie – kobiety

Birutė Belousovienė

Kategoria Stableford 20.1-54.

1. Eglė Norgren/Goda Mitalauskaitė

2. Eglė Čiapaitė/Nerijus Kuzinkovas

3. Andrius Drazdys/Vaida Drazdienė

Kategoria Stroke Net 15.1-20.0

1. Valentinas Belousovas/Birutė Belousovienė

2. Jolita Pliuskuvienė/Patricija Ulozaitė

3. Vygantas Keras/Džilda Antanavičienė

Kategoria Stroke Net +8.0-15.0

1. Pascal Olley/Laurent Imbert

2. Pierre Norgren/Mikael Ljungberg

3. Martynas Dovidavičius/Rytis Rimdeika

PODCASTY I GALERIE