
Kubica, jadący z pilotem Maciejem Szczepaniakiem, utknęli na 18 km trasy drugiego z piątkowych odcinków specjalnych Rajdu Meksyku. Jak relacjonował po powrocie do bazy mistrz świata WRC-2 z 2013 roku z powodu zmiany przyczepności zrobiło się bardzo ślisko i Ford polskiej załogi uderzył w skarpę.
Kubica z pilotem wymienili uszkodzone przednie koło, ale okazało się, że dodatkowo zgięty jest drążek kierowniczy. Próbowali jechać dalej, ale w pewnym momencie drążek urwał się, a kierowca stracił panowanie nad autem, które przekoziołkowało.
Po oględzinach w bazie rajdu okazało się, że uszkodzenia nie są zbyt duże i wszystko wskazuje na to, że mechanikom uda się przygotować samochód na kolejny dzień rajdu.
Po ośmiu odcinkach prowadzący w rajdzie obrońca tytułu wyprzedza Fina Jari-Matti Latvalę (VW Polo WRC) o 12,1 s i Norwega Matsa Oestberba (Citroen) o 31,4 s.
W klasyfikacji generalnej MŚ po dwóch rajdach – Monte Carlo i Szwecji – liderem jest Ogier – 53 pkt, przed Norwegiem Andreasem Mikkelsenem i Belgiem Thierrym Neuvillem – po 30 pkt. Kubica w tym roku jeszcze nie ma na koncie punktów.