• Sport
  • 10 października, 2016 20:48

PZPS: Stephane Antiga rozstaje się z reprezentacją polskich siatkarzy

Stephane Antiga nie będzie dłużej trenerem reprezentacji Polski siatkarzy - zadecydował w poniedziałek obradujący w Spale zarząd PZPS. Prezes związku Jacek Kasprzyk poinformował, że obowiązujący do końca roku kontrakt Francuza nie zostanie przedłużony.

PAP
PZPS: Stephane Antiga rozstaje się z reprezentacją polskich siatkarzy

Fot. PAP/ EPA

Na razie nie wiadomo, kto będzie jego następcą. – Czekamy na oferty. Chciałbym, by decyzja zapadła szybko – w ciągu trzech tygodni, miesiąca. Kontrakt chcielibyśmy podpisać na kolejne cztery lata – do igrzysk w Tokio. Do samego końca ważyły się losy Antigi i naprawdę do tej pory nie rozmawialiśmy z żadnymi kandydatami – powiedział prezes Kasprzyk.
Szef PZPS podkreślił, że Antiga pozostaje trenerem do 31 grudnia, a później nie zostanie jego kontrakt przedłużony. – Z bólem, ale zdecydowaliśmy, że Stephane zostaje trenerem tylko do 31 grudnia. Zarząd postanowił, że nie przedłużamy kontraktu o kolejne lata. Argumenty: przede wszystkim drużyna potrzebuje nowego impulsu, tak mi się wydaje. Szacunek dla Stephane’a za wszystko co zrobił – zdobycie mistrzostwa, wprowadzenie dużej liczby nowych zawodników. To nie jest kwestia tego, że źle pracował. Pewien okres dobiegł końca, nowy rozdział chcemy otworzyć – dodał szef PZPS.

Na decyzję zarządu Antiga oczekiwał razem z… dziennikarzami w korytarzu. Ok. godz. 13 został poproszony do środka. Rozmawiał z działaczami PZPS prawie godzinę. Nie chciał komentować tego, co się wydarzyło i poprosił o jeszcze chwilę cierpliwości.

– Oczywiście jestem rozczarowany, bo było fajnie pracować z chłopakami i moim sztabem. Miałem ochotę być trenerem za rok, na mistrzostwach Europy w Polsce, ale rozumiem, że wynik na igrzyskach był najważniejszy – powiedział na gorąco 40-letni Francuz.

Po Antidze nie było widać wielkiego zdenerwowania. Spodziewał się takiej decyzji. – Nie jest tak, że nie mam pomysłu na siebie. Może w ciągu miesiąca ogłoszę, co będę dalej robić. Zostanę w Polsce. Mieszkam w Warszawie, bardzo dobrze się tu czuję – podkreślił.

Na pytanie, czy z perspektywy czasu zmieniłby którąś ze swoich decyzji, zaprzeczył. – Niczego nie żałuję. Wszystkie decyzje podejmowałem dla dobra drużyny, po wielu analizach – zapewnił.
O tym, że los francuskiego szkoleniowca jest przesądzony, media spekulowały już od dłuższego czasu. Antidze, który objął kadrę w 2014 roku, będąc jeszcze aktywnym zawodnikiem, nie pomógł nawet sumiennie przygotowany raport, w którym przeanalizował nieudany występ jego podopiecznych w sierpniowych igrzyskach w Rio de Janeiro oraz przedstawił plan rozwoju drużyny na kolejne lata.
Biało-czerwoni do Brazylii, jak sami podkreślali, pojechali po medal, ale swój udział zakończyli na ćwierćfinale, po porażce z USA 0: 3. Słaby występ w Lidze Światowej i w turnieju olimpijskim w głównej mierze zadecydowały o tym, że nie zostanie przedłużony kończący się 31 grudnia kontrakt z Antigą.

Francuz został trenerem kadry po Włochu Andrei Anastasim. Stworzył szkoleniowy duet ze znacznie bardziej doświadczonym Philippe’em Blainem, który formalnie był jego asystentem. Zaledwie parę miesięcy później zdobył z Polską pierwszy od 40 lat złoty medal mistrzostw świata.

To jednak jego jedyny sukces. Wprawdzie wywalczył jeszcze trzecie miejsce w Pucharze Świata 2015, ale nie dało to przepustki na igrzyska i trzeba było o nią walczyć w dodatkowym turnieju kwalifikacyjnym. W ubiegłorocznych mistrzostwach Europy Polacy odpadli w ćwierćfinale po porażce ze Słowenią.

W sumie Antiga prowadził polską drużynę w 100 meczach, z których 68 zakończyło się jej zwycięstwami.

PODCASTY I GALERIE