
Berankis, plasujący się obecnie na 150. miejscu rankingu ATP, nie miał wczoraj większych trudności z pokonaniem 16-letniego Wiktora Durasoviča 7:5, 6:3, 6:2. Przypomnijmy, że we wcześniejszym meczu Laurynas Grigelis, nie bez problemów, uporał się z innym reprezentantem gospodarzy Joachima Bjerkę 6:7 (4:7), 6:3, 6:3, 6:2.
Polacy w meczu z Rosją nie mieli już tyle szczęścia. W piątkowych spotkaniach rozgrywanych na twardej nawierzchni w hali kompleksu „Olimpijskij” Jerzy Janowicz pokonał Karena Chaczanowa 6:2, 6:4, 6:4. Wyrównanie zapewnił gospodarzom Tursunow, który wygrał z Michałem Przysiężnym 6:3, 3:6, 7:6 (7-3), 6:2.
Już dzisiaj, zostaną rozegrane pojedynki deblowe (gra podwójna). Litwa będzie nadal reprezentowana przez Berankisa ir Grigelisa, zaś Polacy wystawią swoją najsilniejszą eksportową parę – Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski zmierzą się z Tejmurazem Gabaszwilim i Konstantinem Krawczukiem.
W niedzielę ponownie zaprezentują się singliści i to wtedy wyłoniony zostanie zwycięzca.