„The Citizens” do 66. minuty przegrywali u siebie 0:1 z grającą na zapleczu angielskiej ekstraklasy ekipą Wednesday (gol austriackiego napastnika Atdhe Nuhiu w 14. minucie). Dopiero wówczas wyrównał James Milner, a w doliczonym czasie gry ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania, przy okazji sprawiając sobie prezent na 29. urodziny.
Co ciekawe, oba zespoły spotkały się w tym sezonie również w trzeciej rundzie Pucharu Ligi Angielskiej. Wówczas, 24 września, Manchester City pokonał „Sowy” aż 7:0. Po tej wysokiej porażce piłkarze Sheffield Wednesday nie potrafili wygrać dziesięciu kolejnych meczów ligowych.
Oprócz mistrzów Anglii awans do kolejnej rundy rywalizacji o puchar kraju wywalczyli w niedzielę m.in. piłkarze Chelsea i Manchesteru United. Londyńczycy pokonali u siebie drugoligowy Watford 3:0 (Willian, Loic Remy, Kurt Zouma), a „Czerwone Diabły” wygrały na wyjeździe z trzecioligowym Yeovil Town 2:0 po golach Andera Herrery i Angela Di Marii.
Wieczorem Arsenal Londyn, bez Wojciecha Szczęsnego w składzie, wygrał na Emirates Stadium z Hull City 2:0. W bramce „Kanonierów” wystąpił Kolumbijczyk David Ospina, a gole zdobyli niemiecki mistrz świata Per Mertesacker i Chilijczyk Alexis Sanchez.
Niespodzianką niedzielnych meczów była porażka występującego w Premier League Queens Park Rangers u siebie 0:3 z trzecioligowym Sheffield United, który spisywał się rewelacyjnie już w poprzedniej edycji Pucharu Anglii. Wówczas dotarł niespodziewanie aż do półfinału tych rozgrywek.