• Sport
  • 13 kwietnia, 2014 8:11

Puchar Anglii – Arsenal w finale, Fabiański bohaterem

Łukasz Fabiański obronił dwa z czterech rzutów karnych wykonywanych przez piłkarzy Wigan Athletic, dzięki czemu jego Arsenal Londyn awansował do finału Pucharu Anglii. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, a "Kanonierzy" wygrali 4-2 serię jedenastek.

Puchar Anglii – Arsenal w finale, Fabiański bohaterem

Fot. FB/ Arsenal

Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis i tylko w pierwszych minutach jakiekolwiek okazje stwarzał sobie Arsenal. Później gra była bardziej wyrównana, ale o wielkich emocjach nie było mowy.

Pierwszy gol padł w 63. minucie. Po faulu Niemca Pera Mertesackera we własnym polu karnym sędzia przyznał Wigan rzut karny. Z jedenastu metrów nie pomylił się Hiszpan Jordi Gomez, choć Fabiański dobrze wyczuł intencje strzelca i był o włos od dosięgnięcia piłki.

Mertesacker zrewanżował się jednak niespełna 20 minut później, kiedy w zamieszaniu podbramkowym dobił uderzenie Kierana Gibbsa, doprowadzając do remisu. Później nie padła już żadna bramka, a rozstrzygnięcia nie przyniosła również dogrywka.

Pierwszy rzut karny wykonywał zawodnik Wigan Szkot Gary Caldwell, ale uderzył zbyt blisko środka bramki, na wygodnej dla bramkarza wysokości. Fabiański nie miał problemów także ze strzałem Walijczyka Jacka Collisona, który zmarnował „jedenastkę” w podobny sposób, jak poprzednik.

Wszyscy pozostali zawodnicy trafili do siatki, dzięki czemu Arsenal wygrał 4-2 i mógł cieszyć się z miejsca w finale rozgrywek. Podopieczni Arsene’a Wengera staną przed szansą zdobycia pierwszego trofeum od 2005 roku.

PODCASTY I GALERIE