
Freund, który skoczył 103,5 metra i otrzymał notę 139,3 pkt, wyprzedził Norwega Andersa Bardala (102,5 m/135,9 pkt) oraz mających identyczną notę 132,5 pkt Austriaka Stefana Krafta i Szwajcara Simona Ammanna – pierwszy osiągnął 99 metrów, a drugi wylądował na 106. metrze, ustanawiając rekord skoczni.
Żyła uzyskał 96,5 m. Jan Ziobro zajął 31. miejsce (92,5 m), a 46. był Klemens Murańka (80,5 m). Nie wystartował Kamil Stoch, który w ostatnich dniach zmagał się z problemami żołądkowymi.
Zawody przeniesiono ze skoczni dużej na normalną i zrezygnowano z przeprowadzenia kwalifikacji. Rywalizacja odbywała się w trudnych warunkach, przy zmiennym wietrze. Wpłynęło to w znaczącym stopniu na wyniki, a swój skok popsuł m.in. dotychczasowy lider Pucharu Świata Słoweniec Peter Prevc. W klasyfikacji generalnej wyprzedzili go Kraft i Freund.
Freund odniósł już szóste zwycięstwo w tej edycji Pucharu Świata. Ostatnim reprezentantem Niemiec, który tak często jednej zimy stawał na najwyższym stopniu podium był Sven Hannawald w sezonie 2002/03.
Kolejne zawody PŚ odbędą się w czwartek w norweskim Trondheim.