• Sport
  • 8 stycznia, 2015 18:25

PŚ w biathlonie – litewska sztafeta na szarym końcu

Rosyjscy biathloniści odnieśli drugie zwycięstwo w drugiej rywalizacji sztafet trwającego sezonu Pucharu Świata. Na końcowych metrach Anton Szipulin wyprzedził Ole Einara Bjoerndalena z Norwegii. Litewska kadra została zdublowana.

zw.lt
PŚ w biathlonie – litewska sztafeta na szarym końcu

Fot. Andrey Ivanov

Litewska reprezentacja wystartowała w składzie Karol Dąbrowski, Vytautas Strolia, Rokas Suslavičius i Šarūnas Jukna. Biatloniści zajęli ostatnie miejsce, bowiem kadry Czech i Szwecji zostały zdyskwalifikowane. Zdublowani zostali również Polacy.

Z powodu złej pogody i gęstej mgły start sztafet został opóźniony o 30 minut, co i było powodem zamieszania w naszym zespole i opóźnieniem Karola w pierwszej zmianie na start o 1 min. 30 sek. Warto dodać, że dla Jukny, podopiecznego Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego, był to debiut w seniorskiej kadrze Litwy.

Rosjanie byli najlepsi także w austriackim Hochfilzen, gdzie wyprzedzili Francuzów i Norwegów. W czwartek skład podium był identyczny, jednak tym razem to Skandynawowie zajęli drugie miejsce.

Te trzy sztafety prowadziły praktycznie od początku do końca rywalizacji, choć momentami w czołówce znajdowali się również Niemcy. Bjoerndalen, rekordzista pod względem liczby zwycięstw w narciarskim PŚ, miał w momencie ostatniej zmiany ok. minuty przewagi nad Szipulinem oraz Francuzem Quentinem Fillonem Mailletem.

Rosjanin konsekwentnie niwelował jednak stratę, a po ostatnim strzelaniu był już tylko 9,4 s za Norwegiem. Wyprzedził Bjoerndalena kilkadziesiąt metrów przed metą.

Tego dnia w Oberhofie panowały bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne. Przez cały okres rywalizacji nad trasą unosiła się mgła, przez którą organizatorzy opóźnili start o pół godziny. Poza tym wiał dość silny wiatr, co przełożyło się na słabsze strzeleckie wyniki wszystkich uczestników. Z wyjątkiem Bułgarów, wszystkie ekipy musiały pokonać co najmniej jedną karną rundę.

Na piątek zaplanowano sprint kobiet, a dzień później w tej samej konkurencji wystartują mężczyźni. Czwarta runda Pucharu Świata zakończy się w niedzielę, po biegach ze startu wspólnego.

PODCASTY I GALERIE