Do zdarzenia doszło, kiedy ciemnoskóry Alves przygotowywał się do dośrodkowania z rzutu rożnego. Pod nogi obrońcy gości rzucono banana. Brazylijczyk podniósł go, zjadł, a po spotkaniu jeszcze za niego podziękował.
Klub z Villarreal zareagował na to zdarzenie natychmiast – najpierw zidentyfikował kibica, a później wydał mu dożywotni zakaz wstępu na stadion. 26-letni mężczyzna trafił do aresztu i jest oskarżony o łamanie praw i swobód obywatelskich, za co grozi do trzech lat więzienia.
Sposób, w jaki Alves odpowiedział na ten przejaw dyskryminacji rasowej, został od razu doceniony przez innych sportowców oraz osoby publiczne i prywatne, a nawet polityków. Tysiące ludzi wstawiło na portalach społecznościowych swoje zdjęcia z bananem w ręku. Hasłem przewodnim ruchu stało się zdanie „Wszyscy jesteśmy małpami”.