
W bramce Realu oficjalnie zadebiutował Kostarykanin Jesus Navas. Niespodziewanie w 15. minucie musiał wyciągać piłkę z siatki, kiedy z rzutu karnego pokonał go Edu Albacar. Później na boisku dominowała już tylko jedna drużyna, a skutecznością ponownie popisał się Cristiano Ronaldo.
W sobotę Portugalczyk zanotował hat tricka, a tym razem na listę strzelców wpisał się cztery razy, w tym dwukrotnie wykorzystując „jedenastki”. Autorem piątego gola był Walijczyk Gareth Bale.
W środę prowadząca w tabeli Barcelona zagra na wyjeździe z Malagą. „Duma Katalonii” w czterech meczach zdobyła komplet punktów i nie straciła jeszcze bramki.