Messi wpisał się na listę strzelców w 8., 14. i 57. minucie. Przy pierwszym trafieniu asystował debiutujący w barwach Barcelony w ekstraklasie Turek Arda Turan. Drugi gol padł po zespołowej akcji z udziałem Brazylijczyka Neymara oraz Urugwajczyka Luisa Suareza. Neymar ustalił wynik spotkania w 83. minucie.
Argentyńczyk zdobył już pięć goli w tym roku kalendarzowym, Neymar dołożył dwa. Katalończycy rozegrali dotychczas trzy mecze.
Barcelona, która w lutym rozegra jeszcze zaległe spotkanie ze Sportingiem Gijon, ma 42 punkty i o jeden wyprzedza stołeczne Atletico, które w niedzielę zagra na wyjeździe z Celtą Vigo.
Trzeci jest Real Madryt z 40 pkt, który pokonał Deportivo La Coruna 5:0, a osiągnięcie Messiego powtórzył Gareth Bale. Tym samym udanie w roli trenera „Królewskich” zadebiutował Zidane, który w poniedziałek przejął stołeczny zespół. Podopieczni Francuza prowadzili 2:0 już po pierwszej połowie po bramkach Karima Benzemy (15) i Bale’a (23). Walijczyk trafił do bramki również w 49. i 63. minucie. W doliczonym czasie gry wynik ustalił ten, który go otworzył, czyli Benzema.
Serię pięciu meczów bez porażki Athletic Bilbao (licząc wszystkie rozgrywki) przerwała na własnym stadionie Sevilla z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie. To właśnie za faul na pomocniku reprezentacji Polski, sędzia podyktował rzut karny, który w 59. minucie wykorzystał Kevin Gameiro. Decyzja arbitra o przyznaniu gościom rzutu karnego wzbudziła sporo kontrowersji. Gameiro trafił do bramki także w 24. minucie. Dzięki wygranej 2:0 Sevilla wyprzedziła w tabeli sobotniego rywala i zajmuje szóste miejsce.