Sędzia Pablo Ruz oskarżył Barcelonę o naruszenie przepisów podatkowych związanych z zakupem brazylijskiego piłkarza” – poinformował przedstawiciel sądu.
W środę wniosek o wszczęcie procesu złożyła prokuratura w Madrycie. Wpłynął on do Ruza, który jest zaangażowany w postępowanie przeciwko byłemu prezesowi klubu Sandro Rosellowi w tej samej sprawie.
Neymar został sprowadzony do Barcelony latem 2013 roku. Barcelona miała zapłacić za 22-letniego obecnie Brazylijczyka 10 milionów euro w 2011 roku i kolejne 27 mln dwa lata później. Z tego tytułu należało odprowadzić 24,7% podatku, ale nie ma dowodów, że ta kwota wpłynęła do skarbu państwa.
Co więcej, następca Rosella Josep Bartomeu poinformował, że wliczając pieniądze przekazane Neymarowi i jego rodzinie, Barcelona wydała 86,2 mln euro.
„Działania klubu przez cały czas operacji (związanych z transferem) były zgodne z prawem w świetle dostępnych informacji. Jednocześnie zapewniamy, że będziemy współpracować z wymiarem sprawiedliwości, jak to czyniliśmy od samego początku” – napisał kataloński klub w oświadczeniu.