
Jak podała gazeta, w środę w Londynie dyrektor wykonawczy angielskiego klubu Ian Ayre spotkał się z przedstawicielem Barcelony Raulem Sanllehim. Omawiano m.in. sprawę ewentualnego transferu Suareza.
Według nieoficjalnych informacji, właściciele „The Reds” chcą uzyskać 100 mln euro, Barcelona oferuje o ponad 10 mln mniej. Wartość urugwajskiego napastnika – zdaniem gazety – spadła w ostatnich dniach po decyzji FIFA o wykluczeniu.
Międzynarodowa federacja zdyskwalifikowała Urugwajczyka na dziewięć meczów. To kara za jego zachowanie w meczu ostatniej kolejki grupy D z Włochami (1:0) w Natalu, gdy ugryzł w ramię Giorgio Chielliniego. Ta sytuacja umknęła uwadze meksykańskiego sędziego Marco Rodrigueza, ale FIFA postanowiła dotkliwie ukarać piłkarza, znanego z kontrowersyjnych zachowań, nazywanego m.in. „Drakula”.