
Spotkanie rozpoczęło się po myśli „The Blues”, którzy w ciągu siedmiu pierwszych minut dwukrotnie pokonali polskiego bramkarza. Najpierw uczynił to Kameruńczyk Samuel Eto’o, a na 2:0 podwyższył Niemiec Andre Schuerrle.
W 15. minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Zmierzającą do siatki piłkę po strzale Belga Edena Hazarda ręką zatrzymał Alex Oxlade-Chamberlain. Sędzia Andre Marriner podyktował rzut karny i pokazał czerwoną kartkę… Kieranowi Gibbsowi.
Zawodnicy „Kanonierów” tłumaczyli arbitrowi, który z nich wybił piłkę, ale ten – mimo konsultacji z asystentami – decyzji nie zmienił. W Anglii to nie pierwszy taki przypadek w minionych miesiącach. W listopadzie do podobnej pomyłki sędziego doszło w spotkaniu trzeciej ligi.
Karnego pewnie wykorzystał Hazard i po 17 minutach było już 3:0. Przed przerwą Szczęsnego (Łukasz Fabiański był rezerwowym) pokonał jeszcze Oscar. Brazylijczyk krótko po przerwie zdobył swoją drugą bramkę, a w 71. minuciw wynik ustalił Egipcjanin Mohammed Salah.
Tym samym trener Jose Mourinho i jego piłkarze popsuli jubileusz szkoleniowca Arsenalu Arsene’a Wengera. W sobotę Francuz, którego kilka tygodni temu Portugalczyk nazwał „specjalistą od porażek”, po raz 1000. prowadził „Kanonierów”.
To jednocześnie szóste z rzędu starcie tych zespołów, którego Arsenal nie potrafił wygrać.
Chelsea z 69 pkt w 31 występach prowadzi w tabeli Premier League. O siedem wyprzedza obecnie Liverpool, który o godz. 16 czeka wyjazdowa potyczka z Cardiff. „Kanonierzy” z 62 pkt mogą zostać wyprzedzeni przez Manchester City, który zagra z zamykającym stawkę Fulham.