Polski bramkarz rozegrał bardzo dobre spotkanie i wielokrotnie imponował dobrymi interwencjami.
Fabiański miał sporo pracy. Pokonać próbowali go Olivier Giroud, Santi Cazorla, Alexis Sanchez czy Theo Walcott. Reprezentant kraju zachował czyste konto, a losy spotkania na korzyść gości rozstrzygnął w 85. minucie Bafetimbi Gomis.
„Kanonierzy” mimo porażki pozostali na trzecim miejscu w tabeli. Tuż przed nimi jest Manchester City, który ma trzy punkty więcej, a nad czwartym Manchesterem United mają dwa punkty przewagi. Mistrzostwo kraju już wcześniej zapewniła sobie Chelsea Londyn.
Poniedziałkowy mecz z ławki rezerwowych Arsenalu obejrzał Wojciech Szczęsny, a Krystian Bielik nie znalazł się w składzie.