Pierwsi odznaczyli się Litwini, którzy krążek do siatki Chorwatów posłali w pierwszej tercji – celnym strzałem popisał się Ugnius Čižas. Chorwaci swoje strzelanie rozpoczęli w drugiej, a skończyli w trzeciej odsłonie. Litwini atakowali bramkę rywali w sumie 31 razy, a hokeiści Chorwacji – 35.
„Amatorzy z Litwy grali z milionerami hokeju. Jestem zadowolony z tego, jak grała drużyna, która stworzyła nawet kilka poważnych momentów pod bramką rywali. Oczywiście trzeba je wykorzystywać. Teraz czeka nas odpoczynek i ważne spotkanie z Estonią. Musimy zapomnieć o wtorku i walczyć dalej” – mówił selekcjoner reprezentacji Litwy Bernd Hake.
W pierwszej kolejce Litwa pokonała Holandię 1:0, a Chorwaci po dogrywce przegrali z Wielką Brytanią 2:3. W pozostałych wtorkowych meczach Korea Południowa rozgromiła Holendrów 7:1, a Brytyjczycy wygrali z Estonią 2:1. Właśnie Estończycy we czwartek będą kolejnymi rywalami Litwinów.