Piłkarska reprezentacja Polski wygrała z Norwegią 3:0 (1:0) w towarzyskim meczu w Abu Zabi. Bramki strzelili Tomasz Brzyski, Michał Kucharczyk i Karol Linetty.
W składach obydwu drużyn wystąpili piłkarze grający na co dzień w ligach krajowych. Selekcjoner biało-czerwonych Adam Nawałka w pierwszym składzie wystawił czterech debiutantów: Rafała Leszczyńskiego (Dolcan Ząbki), Macieja Wilusza (GKS Bełchatów), Karola Linetty’ego (Lech Poznań) i Michała Masłowskiego (Zawisza Bydgoszcz). Z kolei Per-Mathias Hoegmo, który z kadrą pracuje od września, powołał kilku najbardziej utalentowanych graczy kadry U-21.
Spotkanie nie było porywającym widowiskiem. W pierwszym kwadransie optyczną przewagę mieli Norwegowie, ale nie potrafili poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Leszczyńskiego.
W 21. minucie kapitan Jakub Wawrzyniak, który nieco ponad siedem lat temu debiutował w reprezentacji właśnie w Abu Zabi w towarzyskiej potyczce z zespołem ZEA, podał piłkę przy linii bocznej boiska do Linetty’ego, a ten wbiegł w pole karne i wyłożył ją koledze z Lecha Poznań – Łukaszowi Teodorczykowi, który jednak z pięciu metrów trafił prosto w bramkarza rywali.
Napastnik „Kolejorza” nie może zaliczyć tego występu do udanego, bo po przerwie również zmarnował dogodną sytuację, a w 63. minucie osłabił zespół, kiedy zastał ukarany czerwoną kartką za brutalny faul.
Chwilę po zmarnowaniu okazji przez Teodorczyka Polacy objęli prowadzenie. Z dystansu uderzył Tomasz Brzyski, wydawało się, że niegroźnie, bo w środek. Jednak fatalny błąd popełnił debiutujący w kadrze Kenneth Hoeie i piłka po jego rękach trafiła do siatki. 10 minut później Brzyski ponownie spróbował szczęścia, ale piłka po jego efektownym strzale z powietrza minęła bramkę.
Dwie minuty po zmianie stron podopieczni Nawałki prowadzili już 2:0. Wawrzyniak ośmieszył w polu karnym norweskiego obrońcę i wyłożył piłkę Michałowi Kucharczykowi, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. W 56. minucie wynik spotkania ustalił Linetty, który z linii pola karnego popisał się precyzyjnym strzałem lewą nogą.
Trzy minuty później Norwegowie mogli zdobyć kontaktową bramkę po tym, jak błąd przed polem karnym popełnił Leszczyński, który niepotrzebnie wyszedł z bramki i piłka trafiła do Mushagi Bakengi. Jego uderzenie zablokował jednak Maciej Wilusz.
Pierwszoligowiec z Bełchatowa zaliczył dobry mecz, był pewny w interwencjach, choć w końcówce spotkania nie ustrzegł się błędu, kiedy zagapił się przy wyrzucie z autu, przepuścił piłkę, czym stworzył doskonałą okazję dla rywali.
Końcówka spotkania należała do Norwegów, którzy nie potrafili jednak wykorzystać gry w przewadze liczebnej. Nie strzelili bramki również po fatalnym błędzie Leszczyńskiego w 79. minucie, który nie trafił w piłkę przy próbie wybicia. Bakenga ponownie nie potrafił skarcić bramkarza Dolcanu, który ostatecznie zachował czyste konto.
Tym samym reprezentacja Polski odniosła pierwsze zwycięstwo pod wodzą Adama Nawałki. W poniedziałek również w Abu Zabi biało-czerwoni zagrają z Mołdawią.
Polska – Norwegia 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Tomasz Brzyski (21), 2:0 Michał Kucharczyk (47), 3:0 Karol Linetty (56.).
Czerwona kartka: Polska – Łukasz Teodorczyk (63. za faul). Żółta kartka: Polska – Szymon Pawłowski.
Sędzia: Rami Raszid Ahmad Al-Kaabi (Bahrajn).
Polska: Rafał Leszczyński; Bartosz Bereszyński (73. Paweł Olkowski), Jakub Rzeźniczak, Maciej Wilusz, Jakub Wawrzyniak (90. Igor Lewczuk); Michał Kucharczyk (73. Łukasz Madej), Tomasz Jodłowiec, Karol Linetty (73. Michał Pazdan), Michał Masłowski (73. Mateusz Zachara), Tomasz Brzyski (78. Szymon Pawłowski); Łukasz Teodorczyk
Norwegia: Kenneth Hoeie (46. Sten Grytebust); Espen Ruud, Tore Reginiussen (46. Even Hovland), Stefan Strandberg, Ruben Kristiansen (72. Martin Linnes); Yann-Erik de Lanlay (46. Harmeet Singh), Abdisalam Ibrahim, Thomas Kind Bendiksen, Morten Gamst Pedersen; Ola Kamara (46. Mushaga Bakenga), Erik Huseklepp (33. Mohamed Elyounoussi)