NBA: Rockets pokonali Warriors , Motiejūnas z rekordem w rozgrywkach play-off

Koszykarze Houston Rockets pokonali u siebie Golden State Warriors 97:96 w meczu pierwszej rundy play off ligi NBA. Na parkiecie, w barwach "Rakiet" świetnie się spisał Donatas Motiejūnas. Z kolei Toronto Raptors z Jonasen Valančiūnasem w składzie zwyciężyli z Indiana Pacers 85:101.

PAP

Fot. FB/Houston Rockets

Bohaterem spotkania w Houston był James Harden, który zdobył 35 punktów, w tym dwa przesądzające o zwycięstwie gospodarzy na niespełna trzy sekundy przed końcem.

Goście mogli jeszcze odwrócić losy meczu, ale Draymond Green popełnił prosty błąd techniczny przy kozłowaniu i stracił piłkę.

Najlepszy pojedynek w rozgrywkach eliminacyjnych NBA rozegrał litewski skrzydłowy Donatas Motiejūnas. Reprezentant litwy na parkiecie spędził 31 minutę, zdobył 14 punktów (3/8 rzutów za dwa, 2/3 rzutów za trzy, 2/2 rzutów wolnych), zanotował 13 zbiórek, przechwycił 2 piłki, wykonał 2 asysty oraz 4 razy faulował.

– Przegraliśmy z mojej winy. Wszyscy pewnie myślą, że mówię o tej ostatniej akcji, ale tak nie jest. Takie rzeczy się zdarzają. Ja grałem strasznie przez cały mecz. Szkoda tej końcówki, ale zawaliłem o wiele wcześniej – przyznał koszykarz Warriors, Draymond Green.

Ekipa Golden State, która pobiła w tym sezonie rekord wszech czasów w liczbie zwycięstw w fazie zasadniczej (73), bez problemu pokonała Rockets w pierwszym spotkaniu play off z Currym na parkiecie, a później podwyższyła stan rywalizacji na 2-0 już bez swojej gwiazdy. Curry doznał skręcenia stawu skokowego w pierwszym spotkaniu, ale miał nadzieję zagrać już w czwartek. Trener Steve Kerr zdecydował jednak inaczej, aby nie ryzykować pogłębienia urazu.

– Niezależnie od tego, czy ze Stephenem czy bez, powinniśmy grać na wysokim poziomie. To właśnie robiliśmy przez większość tego meczu, ale musimy wyeliminować kilka błędów – skomentował.

W Konferencji Zachodniej Indiana Pacers przegrali u siebie z Toronto Raptors 85:101. Litewski środkowy Jonas Valančiūnas z 14 zbiórkami był najlepszym zbierającym swojej drużyny. Do tego dołożył jeszcze 9 punktów (3/8 za dwa, 3/3 rzuty wolne) oraz jeden blok. DeMar DeRozan i Kyle Lowry zdobyli po 21 punktów dla zwycięzców. Zespół z Kanady prowadzi w play off 2-1.

W innym czwartkowym spotkaniu Konferencji Zachodniej Dallas Mavericks ulegli na swoim parkiecie ekipie Oklahoma City Thunder 102:131. Goście prowadzą 2-1 w rywalizacji do czterech zwycięstw. 34 punkty zdobył dla nich Kevin Durant. W drużynie rywali, pomimo problemów z kolanem, wystąpił Niemiec Dirk Nowitzki, który uzyskał 16 punktów.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej