Poprzednie dwa spotkania tej serii w Toronto „Kawalerzyści” przegrali, jednak w piątek nie dali szans jedynemu kanadyjskiemu zespołowi w lidze NBA.
Zespół z Cleveland po pierwszej kwarcie prowadził 31:25, do przerwy powiększył różnicę do 14 punktów (55:41), a w trzeciej części jego przewaga wzrosła do 21 (83:62). Raptors, którzy pierwszy raz w historii klubu awansowali do finału konferencji, w ostatniej odsłonie zdołali tylko zmniejszyć straty do 10 (78:88).
LeBron James zdobył dla zwycięzców 33 punkty i miał 11 zbiórek. Gwiazdor Cleveland miał tym razem istotne wsparcie swoich kolegów, z którymi tworzy w drużynie „Wielkie Trio”. Kyrie Irving uzyskał 30 pkt i dziewięć asyst, a Kevin Love – 20 i 12 zbiórek. W dodatku J.R. Smith trafił pięć z ośmiu prób z dystansu, notując 15 pkt.
W zespole gospodarzy tylko dwóch graczy miało dwucyfrową zdobycz punktową: Kyle Lowry – 35 i DeMar DeRozan – 20. Litewski środkowy, Jonas Valančiūnas, pojedynek rozpoczął z ławki rezerwowych. Na parkiecie spędził 17 minut zdobył 6 punktów i 8 zbiórek.
Cavaliers czekają teraz na rywala, z którym przyjdzie im się spotkać w walce o tytuł.
W finale Konferencji Zachodniej koszykarze Oklahoma City Thunder prowadzą z broniącymi tytułu Golden State Warriors 3-2. Szósty mecz odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w Oklahomie, ewentualny siódmy – w poniedziałek w Oakland.
Rywalizacja o mistrzostwo rozpocznie się 2 czerwca.