Spotkanie w hali Verizon Center nie stało na wysokim poziomie. Obie drużyny popełniły aż 45 strat, z czego Nuggets 27. To właśnie była główna przyczyna porażki przyjezdnych ze stanu Kolorado.
Goście bardzo dobrze zaczęli spotkanie i szybko objęli 14-punktowe prowadzenie. Z minuty na minutę grali jednak coraz słabiej. W drugiej połowie do beztroskiej gry dołożyli jeszcze kiepską skuteczność. W trzeciej i czwartej kwarcie trafili tylko jeden z 18 rzutów za trzy punkty. Ostatnią odsłonę zakończyli z dorobkiem zaledwie 12 „oczek”.
Wizards prezentowali się tylko trochę lepiej, jednak to wystarczyło by wygrać. Najlepszy w szeregach gospodarzy był Bradley Beal, który zdobył 26 punktów. Po 15 dołożyli John Wall i Markieff Morris.
32-letniemu Gortatowi grało się bardzo ciężko przeciwko młodym bałkańskim środkowym Nuggets. 21-letni Serb Nikola Jokic był najlepszym wśród pokonanych, uzyskał 17 pkt i 11 zbiórek. Natomiast rok starszy, potężnie zbudowany Bośniak Jusuf Nurkic zanotował 13 pkt, mając stuprocentową skuteczność z gry (6/6).
„Czarodzieje” z bilansem 8-13 zajmują 12. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Kolejny mecz rozegrają w sobotę. We własnej hali zmierzą się z Milwaukee Bucks (11-9).
Jeden z najlepszych meczów sezonu rozegrał litewski środkowy z Toronto Raptors, Jonas Valančiūnas. Reprezentant Litwy w zwycięskim meczu na parkiecie spędził 29 minut, zdobył 20 punktów, 10 zbiórek i jedną asystę. W barwach „dinozaurów”, lider drużyny Demar Derozan zdobył 27, a Kyle Lowry dodał 25 punktów.
Kanadyjska drużyna z 15 zwycięstwami i 7 porażkami plasuje się na drugim miejscu tabeli konferencji wschodniej.