W spotkaniu z Chicago Bulls Tony Parker zaliczył wpadkę, która teraz robi furorę w sieci. Francuz tak fatalnie wykonał rzut osobisty, że piłka nawet nie doleciała do obręczy. Rzut był na tyle żenujący, że sędziowie pozwolili koszykarzowi powtórzyć próbę…
Wygląda na to, że Parker nie uwzględnił działania grawitacji…