„Nie sądzę, aby ktokolwiek z nas naprawdę myślał o liczbach. To jeden z powodów, dlaczego ten sezon jest dla nas tak udany. Nie zwracamy uwagi na to, co nie ma dla nas znaczenia” – powiedział trener Warriors Steve Kerr.
Ponownie skutecznością popisał się Curry, który trafił osiem z 13 rzutów za trzy punkty. Dobrze w zespole gospodarzy zaprezentował się również Draymond Green, który zaliczył 11 zbiórek i 10 asyst.
Najskuteczniejszy w drużynie gości był natomiast Carmelo Anthony, który zdobył 18 punktów oraz zaliczył po sześć asyst i zbiórek.
„To niewiarygodne, że Warriors tak grają. Ich bilans (61-6) świadczy o tym, że jesteśmy świadkami historycznego osiągnięcia” – podkreślił Anthony.
Z kolei Cleveland Cavaliers poradziło sobie bez LeBrona Jamesa i minimalnie pokonało Dallas Mavericks 99:98. Ciężar gry wziął na siebie Kyrie Irving, który zdobył 33 punkty.
Większych szans nie mieli we własnej hali koszykarze Boston Celtics, którzy zdecydowanie ulegli Oklahoma City Thunder 109:130.
Washington Wizards pokonali u siebie Chicago Bulls 117:96, a Marcin Gortat zdobył dziewięć punktów i miał sześć zbiórek. To ich drugie zwycięstwo z rzędu.
Wyniki środowych meczów ligi NBA:
Charlotte Hornets – Orlando Magic 107:99
Washington Wizards – Chicago Bulls 117:96
Cleveland Cavaliers – Dallas Mavericks 99:98
Boston Celtics – Oklahoma City Thunder 109:130
Detroit Pistons – Atlanta Hawks 114:118
Memphis Grizzlies – Minnesota Timberwolves 108:114
Houston Rockets – Los Angeles Clippers 106:122
Sacramento Kings – New Orleans Pelicans 108:123
Golden State Warriors – New York Knicks 121:85