• Sport
  • 21 lipca, 2015 14:19

Marek Zub: Prognozuję zwycięstwo Žalgirisu

Od początku faworytem tej rywalizacji jest FF Malmo, ale, jak wskazuje wynik pierwszego meczu, teraz szanse są równe - uważa były szkoleniowiec Žalgirisu Wilno Marek Zub.

Marek Zub: Prognozuję zwycięstwo Žalgirisu

Fot. BFL/Andrius Ufartas

W pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów piłkarze Žalgirisu Wilno zremisowali na wyjeździe z FF Malmo 0:0, dlatego w rewanżowym spotkaniu (21 lipca) tylko zwycięstwo premiuje wilnian awansem do kolejnej rundy. Każdy bramkowy remis jest korzystny dla drużyny ze Szwecji. Marek Zub sądzi, że Žalgiris zasłużył na awans do 3. rundy.

„Žalgiris ciągle się rozwija jako klub, o progresie drużyny decyduje jednak aktualny skład i wyniki. Z każdym miesiącem jest widoczny postęp klubu w kontekście organizacji i budowania wartości sportowej. Nie jest to już Žalgiris Marka Zuba, jest to drużyna w tej chwili Valdasa Dambrauskasa, który pracuje z klubem ponad pół roku. Zespół prowadzi w lidze, zdobył puchar – także wszystko idzie do przodu. Natomiast istotnym momentem dla klubu byłyby jakieś osiągnięcia na arenie europejskiej, a to jest bardzo trudno. Dziś, mimo że potencjał piłkarski jest zdecydowanie większy po stronie FF Malmo, ma szansę na ten pierwszy krok” – zauważył ekspert.

Mistrzowie Litwy przed początkiem rywalizacji w fazie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów sprowadzili pięciu nowych zawodników (Darvydas Šernas, Jorge Chula, Eliandro, Lucas Gaucho i Donovan Slijngard) oraz pożegnali się z Polakiem Jakubem Wilkiem. Marek Zub uważa, że chociaż okienko transferowe jest niewdzięczne dla litewskiej ligi, to mecze w Lidze Mistrzów mogą byś wspaniałą okazją dla odkrycia piłkarskiego potencjału nowych zawodników.

„Każde okno transferowe musi być wykorzystane zgodnie z możliwościami i potrzebami klubu. Žalgiris takich wzmocnień potrzebował, bo zawsze w trakcie sezonu dochodzą kontuzje, chociażby w przypadku jednego z Brazylijczyków (Elivelto – red.). Takie mecze pozwalają odkryć prawdziwą wartość piłkarzy, którzy jadąc na mecz ligowy z drużyną z dołu tabeli nie mają takich możliwości pokazania swoich zalet. Mecze w europejskich pucharach wyzwalają niepowtarzalne emocje, w których można zagrać na najwyższym poziomie” – zaznaczył strateg.

Były szkoleniowiec Žalgirisu przewiduje, że w rewanżowym meczu minimalnie górą będzie jego była drużyna.

„Biorąc pod uwagę okoliczności, możliwości – to co z mego punktu widzenia jest istotne – stawiam na awans Žalgirisu. 1:0 dla gospodarzy  – chciałbym, żeby to tak się skończyło” – rokuje Marek Zub.

Marek Zub do Wilna przybył w 2012 roku pod koniec lata, zamieniając obowiązki asystenta w reprezentacji Polski na posadę w Žalgirisie. Za ten okres poprowadził zielono-białych do siedmiu tytułów: dwukrotnie wygrywał mistrzostwo kraju i puchar LFF, trzy razy wznosił do góry Superpuchar. Po zakończeniu poprzedniego sezonu (na Litwie obowiązuje system wiosna-jesień) niespełna 51-letni Zub nie przedłużył kontraktu z Žalgirisem.

PODCASTY I GALERIE