Taki wynik oznacza, iż po raz pierwszy od 16 lat historii krajowych rozgrywek w finale nie zobaczymy pojedynku odwiecznych rywali.
Biało-zieloni o wiele lepiej rozpoczęli spotkanie i już przed przerwą mieli 17 punktów przewagi. Po przerwie jednak Rytas odzyskał siły i zaczął odrabiać straty. W decydujących momentach nieprofesjonalnie zagrał Šarūnas Jasikevičius, który najpierw sfaulował rywala w trakcie celnego rzutu, a potem za sprzeczanie się z sędzią otrzymał faul techniczny. Rytas bezbłędnie wykorzystał sytuację i wyrwał się do przodu (83:81). Status quo zachowało się do końca, kiedy to w ostatniej sekundzie zwycięski rzut trafił Antanas Kavaliauskas – 86:84.
Žalgiris : Paulius Jankūnas 22 (11 zbiórek, 37 pkt skuteczności), Justin Dentmon 16, Robertas Javtokas 11, Šarūnas Jasikevičius 10, Martynas Pocius 9 punktów.
Lietuvos rytas: Zabian Dowdell 18, Renaldas Seibutis i Stevana Jelovac po 14, Juan Palacios 10, Antanas Kavaliauskas 9 punktów.