
Ekipa Andrija Woronkowa występuje wprawdzie bez swoich największych gwiazd, które dostały wolne, ale i tak spodziewano się po mistrzach olimpijskich czegoś więcej. Fala krytyki spadła na siatkarzy „Sbornej” zwłaszcza po ostatnich dwóch porażkach u siebie z Iranem.
Nic zatem dziwnego, że już w pierwszym secie mocno wzięli się do pracy. Zaskoczeni ich postawą Polacy nie mieli nic do powiedzenia i przegrywali już 3:8. Przyjezdni mieli też swoje szanse, by zakończyć tą partię, ale ostatecznie to gospodarze rozstrzygnęli ją na swoją korzyść 32:30.
W pozostałych setach podopieczni Antigi nie pozostawili żadnych złudzeń, kto jest drużyną lepszą. To piąte zwycięstwo biało-czerwonych i pierwsze wyjazdowe.
Polacy pozostaną na drugim miejscu w tabeli grupy B. Amerykanie, bez względu na wynik spotkania z Irańczykami, pozostaną liderami.