
Podopieczni Unaia Emery’ego zdominowali wydarzenia na Parc des Princes.
Mistrzowie Francji zdobyli cztery bramki, a mogli więcej. Dwa razy do siatki trafił di Maria, a po razie Julian Draxler i Edinson Cavani.
– Wygrać 4-0 z Barceloną i to jeszcze w moje urodziny, to coś niesamowitego. To był perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu i jesteśmy zadowoleni z wyniku – powiedział Argentyńczyk.
– Żeby jednak awansować do kolejnej rundy, potrzebujemy kolejnego takiego występu. Dzisiaj strzeliliśmy cztery gole, ale oni są w stanie zrobić to samo – dodał di Maria.
Barcelona dwa razy eliminowała PSG w fazie pucharowej Ligi Mistrzów w poprzednich czterech sezonach, ale tym razem wydaje się to praktycznie misja niemożliwa.
„Duma Katalonii” ostatni raz takiej porażki w tych rozgrywkach doznała w 2013 roku, kiedy w dwumeczu z Bayernem Monachium przegrała aż 0-7.
Rewanż na Camp Nou odbędzie się 8 marca.
W innym spotkaniu Benfica Lizbona pokonała Borussię Dortmund 1-0. Jedyną bramkę zdobył Kostas Mitroglou. Fatalny wieczór zanotował natomiast Pierre-Emerick Aubameyang, który trzy razy spudłował, w tym nie wykorzystał rzutu karnego, trafiając wprost w bramkarza. Cały mecz w zespole gości rozegrał Łukasz Piszczek.