• Sport
  • 21 grudnia, 2014 7:02

JPII zwycięzcą futsalowego turnieju Wileńskiej Młodzieży Patriotycznej. „Celem było wzniesienie pucharu”

Osiemdziesięciu czterech zawodników, trzydzieści sześć bramek, szesnaście spotkań, dwanaście drużyn, trzy puchary i niezmierzona ilość pozytywnych emocji - w sobotę w sali Gimnazjum Jana Pawła II odbył się turniej piłki nożnej halowej o Puchar Wileńskiej Młodzieży Patriotycznej.

Złote medale bezkonkurencyjnie zgarnęli piłkarze JPII, w finale pokonując Syrokomlówkę 4:0. Warto zaznaczyć, że ich bramkarz, Tomasz Nowosłowski, nie stracił żadnego gola i bezapelacyjnie został wybrany najlepszym golkiperem turnieju. Zwycięzcy nie napotkali większej rywalizacji w grupie, gdzie gładko pokonali szkoły Konarskiego i Lelewela (po 2:0), a w półfinale dosyć łatwo uporali się z Rzeczpospolitą (3:0). Wyników nie hiperbolizuje Ewald Wirszumirski, mówiąc zw.lt, że chociaż od początku liczyli na zwycięstwo, to oponenci znacznie utrudniali im życie.

„Drużyna, która przed walką wątpi w swoje możliwości, jest niemal skazana na przegrane, a naszym celem było wzniesienie pucharu. Czuliśmy zagrożenie ze strony kilku drużyn oraz poszczególnych piłkarzy, jednak na każdy wypadek mieliśmy dostosowany plan i ustaloną strategię. Nasze wyniki 2:0 lub 3:0 w rozgrywkach grupowych mogą świadczyć o łatwej wygranej, aczkolwiek musimy przyznać, że konkurenci stawiali pokaźny opór. Rezultat jest dowodem doskonałego zgrania reprezentacji naszego gimnazjum” – zaznaczył Wirszumirski. Wtórował mu kolega z zespołu i najlepszy bramkarz turnieju.

„Nareszcie w zawodach uczestniczyliśmy całą swoją drużyną, która w pewnym sensie jest już rodziną. Swoją indywidualną nagrodę również zawdzięczam nie tyle sobie, ile całej ekipie – bez nich nie byłoby tej statuetki. Już przed turniejem byliśmy w podniosłym humorze, a teraz jeszcze bardziej się cieszymy, bowiem zwyciężyliśmy” – nie krył emocji Tomasz Nowosłowski.

Zaciętą walkę obejrzeliśmy w małym finale, gdzie zmierzyli się piłkarze Rzeczpospolitej i UwB. Po bezbramkowym remisie i emocjonującej serii rzutów karnych (2:1) brązowe medale na szyję powiesili ci pierwsi. Ich motorem napędowym był Darius Kazubovičius, który na co dzień występuje w wileńskim Žalgirisie i młodzieżowej reprezentacji U-21. Reprezentant kraju po turnieju był niezmiernie zadowolony z inicjatywy WMP, a jego radość potęgowała nagroda króla strzelców turnieju (6 bramek).

Sporą niespodzianką było przedwczesne pożegnanie się z rozgrywkami obrońców trofeum, obecnego zespołu Autoplaza. Przed turniejem wielu uważało, że to oni zagrają w finale. Takie sugestie nie sprawdziły się jednak dzięki dobrze przemyślanej grze defensywnej Rzeczpospolitej i indywidualnych zdolności Kazubovičiusa. W decydującym meczu grupy C późniejsi brązowi medaliści wręcz rozbili Autoplazę 5:2.

W tym dniu nawet najwięksi przegrani nie zostali skrzywdzeni. Każda ekipa otrzymała podziękowania i drobne upominki, a najlepsi, oprócz pucharów i medali, zgarnęli piłki, atrybutykę sportową oraz liczne książki o sporcie. Udało się to w wielkiej mierze dzięki współfinansowaniu w ramach funduszy polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej