Rosberg startował z pole position i nie dał sobie odebrać pierwszego miejsca. Wygrał trzeci z rzędu wyścig – wcześniej triumfował także w Brazylii i Meksyku. Zakończył sezon na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej.
Trzeci na mecie był w niedzielę Fin Kimi Raikkonen z Ferrari, natomiast jego partner z zespołu Niemiec Sebastian Vettel dojechał na czwartej pozycji, mimo że po nieudanych kwalifikacjach startował dopiero z 16. miejsca.
Kierowcy Mercedesa GP zajęli dwie czołowe lokaty po raz 12. w tym sezonie, poprawiając własny rekord z 2014 roku. Niemiecki team już wcześniej pewny był zwycięstwa w klasyfikacji konstruktorów.
Rosberg pokrzyżował szyki jeżdżącemu bolidem numer 44 partnerowi, który miał okazję odnieść 44. zwycięstwo w karierze w 44. roku istnienia Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Hamilton stracił do Niemca 8,2 s.
„Jestem zadowolony z końcówki sezonu i nie mogę się doczekać następnego. Mógłby się nawet zacząć jutro, dla mnie to nie problem. Nie potrzebuję żadnych wakacji” – powiedział po dekoracji zwycięzca.
Rosberg odniósł 14. zwycięstwo w karierze i po raz pierwszy wygrał trzy kolejne wyścigi.
„Zawsze trudno jest się ścigać z Lewisem, wykonuje naprawdę dobrą robotę. Tym bardziej cieszę się z pierwszego miejsca. Toczymy nieustanną wewnętrzną walkę, właśnie dlatego się w ogóle ścigam. Czekam na więcej w przyszłym roku” – dodał Niemiec.
Kolejny sezon F1 ma się rozpocząć wyścigiem o GP Australii 20 marca. Ostatni – o Grand Prix Abu Zabi – zaplanowano na 27 listopada.