„On śpi, wygląda normalnie i dał pewne reakcje ustami. Byłem bardzo zadowolony, że mogłem spędzić z nim dłuższą chwilę. Dużo mu opowiadałem o tym jak funkcjonuje nasza ekipa, o nowym bolidzie” – powiedział dziennikowi „Bild” Massa, który jest zawodnikiem zespołu Williams-Mercedes.
„Starałem się przekazać mu pozytywną energię. To jest bardzo silna osoba. Mocno wierzę w to, że pewnego dnia powróci on do normalnej egzystencji” – dodał Brazylijczyk.
29 grudnia podczas jazdy na nartach z 14-letnim synem Schumacher przewrócił się i uderzył głową w skałę. Mimo że miał kask, siła uderzenia była tak duża, że doznał poważnego urazu mózgu. Jeszcze tego samego dnia został przetransportowany do kliniki w Grenoble, gdzie przeszedł operację usunięcia krwiaka z mózgu.
Od 30 stycznia trwa proces wybudzania 45-letniego Schumachera ze sztucznej śpiączki.