Euroliga: Real Madryt i Olympiakos Pireus w Final Four

Koszykarze Realu Madryt i Olympiakosu Pireus awansowali do turnieju finałowego Euroligi. Mistrz Grecji pokonał we własnej hali FC Barcelona z Maciejem Lampe 71:68, a "Królewscy" w Stambule Anadolu 76:63. Obydwie ekipy wygrały ćwierćfinałową rywalizację 3-1.

PAP

Fot. PAP

O sukcesie Greków przesądził rzut Georgiosa Printezisa za trzy punkty na sekundę przed końcową syreną. Był to jego jedyny rzut zza linii 6,75 m w meczu i pierwszy celny po pięciu spudłowanych akcjach. Polski skrzydłowy w 13 minut uzyskał cztery punkty (2 z 2 rzutów za dwa punkt) i miał zbiórkę.

W tym zaciętym spotkaniu był 13 razy remis, w tym ostatni 68:68 po rzucie wolnym kapitana Katalończyków Juana Carlosa Navarro na sześć sekund przed końcem czwartej kwarty. Jednym z arbitrów był Jakub Zamojski z Wrocławia.

Najwięcej punktów dla Olympiakosu, który był mistrzem trzy razy w historii, w tym ostatnio w 2012 i 2013 roku (wcześniej w 1997 r.), uzyskał rozgrywający Vassilis Spanoulis – 17, miał też pięć asyst. Bohater Printezis dołożył 14.

W zespole Barcelony najwięcej zdobył chorwacki środkowy Ante Tomic – 13. Olympiakos w półfinale turnieju Final Four w Madrycie (15-17 maja) zagra z CSKA Moskwa.

Real zmierzy się w półfinale z Fenerbahce Stambuł, klubem, który jako pierwszy awansował do Final Four, eliminując obrońcę tytułu Maccabi Tel Awiw (3-0). Trenerem Turków jest najbardziej utytułowany szkoleniowiec Euroligi Serb Zeljko Obradovic (osiem tytułów). Z kolei „Królewscy” to klub-rekordzista pod względem tytułów najlepszej klubowej drużyny Starego Kontynentu – ma osiem zwycięstw.

O sukcesie Realu w Turcji przesądziła czwarta kwarta wygrana 25:14. Najlepszym zawodnikiem Hiszpanów był Rudy Fernandez, który uzyskał 17 pkt, miał sześć zbiórek i trzy asysty. Jonas Mačiulis grał tylko w pierwszej połowie meczu i rzucił 3 punkty, zebrał 3 piłki i raz faulował. Najwięcej dla gospodarzy zdobył serbski środkowy Nenad Krstic – 16.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej