Po porażkach z Bayernem Monachium i CSKA Moskwa Żalgiris nie mógł sobie pozwolić na kolejną klapę w domu. Niestety, przegrali z gośćmi z Izraela 78:87 (25:19, 21:19, 17:25, 15:24).
Przez pierwszą połowę meczu to kownianie narzucali tempo gry i nawet prowadzili po dwóch kwartach 46:38. W trzeciej kwarcie przewaga wyrosła do 9 punktów, lecz koszykarzom Żalgirisu nie udało się jej utrzymać i na przerwę zeszli z wynikiem remisowym 63:63.
Na czwartą kwartę gospodarze wyszli jak podmienieni. Mimo krótkiego prowadzenia (71:68), dalej było tylko gorzej. Seria 0:8, kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów i to Maccabi wychodzi z tego pojedynku zwycięsko – 78:87.
Porażka ta bardzo skomplikowała sytuację biało-zielonych w grupie F, gdzie zajmują ostatnie miejsce z ośmiu drużyn.