W meczu w Wilnie, lepszy start mieli wilnianie i po wsadzie Drew Gordona goście prosili o pierwszy czas (21:14). Po niedużej przerwie gra się wyrównała a pierwsza kwarta zakończyła się z minimalną przewagą wilnian- 27:26.
W drugiej połowie inicjatywa należała do wilnian, którzy przed dużą przerwą podwyższyli prowadzenie do 7 punktów- 54:47. W trzeciej odsłonie gospodarze zdobyli dwucyfrową przewagę, jednak gościom przed decydującą kwartą udało się go zmniejszyć do 5 punktów (72:67).
Końcówka była bardzo emocjonująca. Na dwie sekundy przed końcem, przy stanie meczu 99:97 dla gości, David Logan wywalczył dwa rzuty wolne. To była idealna okazja na wyrównanie spotkania, ale były reprezentant Polski nie trafił rzutów i wynik nie uległ zmianie.
Lietuvos rytas: D.Logan i R.Giedraitis po 16, D.Gailius 14, D.Gordon i J.Akognon po 12, A.Gudaitis 10.
ALBA: E.Kikanovič 29, D.Milosavljevič 19, M.Miller 15, P.Siva 12.
Była to pierwsza porażka wilnian po trzech zwycięstwach z rzędu. Kolejny mecz z Montakit Fuenlabrado będzie decydujący dla wileńskiej ekipy. Zwycięstwo zagwarantuje awans do kolejnej rundy.
W Poniewieżu sytuacja wyglądała nieco inaczej. Goście dyktowali warunki od początku pojedynku. Już w połowie drugiej kwarty Lietkabelis tracił do rywali 15 punktów, lecz dzięki staraniom Krzysztofa Ławrynowicza, który w ciągu 20 minut zdobył 18 punktów, Lietkabelis zmniejszył prowadzenie rywali do 2 oczek.
Przełomowy moment nastąpił w 3 odsłonie, którą gospodarze przegrali 11:27. Poniewieżanie już wcześniej zapewnili sobie awans do najsilniejszej 16-tki turnieju.
Lietkabelis: K. Ławrynowicz 20 (5 zbiórek), B.Madgen 14, Ž.Janavičius 8.
Gran Canaria: K.Kurič 20, D.Planinič 12, R.O’Neale 11, S.Salin 10.