Portugalczycy idą przez eliminacje jak burza. Na stadionie Algarve prowadzili do przerwy 4:0 po dwóch trafieniach Goncalo Inacio i Goncalo Ramosa. W drugiej połowie dwie bramki dołożył Diogo Jota, a po jednej – Ricardo Horta, Bruno Fernandes i Joao Felix. Drużyna prowadzona przez Roberto Martineza wygrała wszystkie sześć meczów i ma imponujący bilans bramkowy: 24-0.
W innych spotkaniach tej grupy Słowacja wygrała z Liechtensteinem 3:0, natomiast Islandia pokonała Bośnię i Hercegowinę 1:0.
W grupie D Chorwacja, trzecia drużyna ubiegłorocznego mundialu w Katarze, wygrała w Erywaniu z Armenią 1:0. Wynik został ustalony już w 13. minucie, a na listę strzelców wpisał się Andrej Kramaric. W zespole gospodarzy do 58. minuty grał piłkarz Pogoni Szczecin Wahan Biczachczjan.
W Rydze, gdzie spotkały się drużyny z dołu tabeli, Łotwa przegrała z Walią 0:2.
Chorwaci awansowali na pierwsze miejsce. W czterech spotkaniach zdobyli 10 punktów. Tyle samo ma Turcja, ale rozegrała o jeden mecz więcej.
W niedzielę polscy piłkarze przegrali w Tiranie z Albanią 0:2 i ich sytuacja w grupie E stała się bardzo trudna. Mają w dorobku sześć punktów, a przed sobą tylko trzy spotkania. Ich strata do prowadzącej Albanii wynosi cztery punkty, a do Czech i Mołdawii – dwa, przy czy Czesi rozegrają jeszcze cztery mecze.
Bezpośredni awans na Euro 2024 w Niemczech uzyskują po dwie najlepsze drużyny z każdej z dziesięciu grup. Polacy mimo fatalnej postawy i tak mają szanse na udział w barażach, dzięki odpowiednio wysokiej pozycji w Lidze Narodów.
Szóstą kolejkę zakończy we wtorek dziewięć spotkań, z których najciekawiej zapowiada się starcie w grupie C reprezentacji Włoch i Ukrainy w Mediolanie. Broniący tytułu mistrzów Europy Włosi zajmują w tabeli dopiero trzecie miejsce i ewentualna porażka oznaczałaby dla nich perspektywę ścieżki barażowej. W tej grupie zdecydowanie prowadzi Anglia, która będzie pauzować.