„AS” powołuje się na magazyn „France Football”. Portugalczyk miał udać się do Paryża dzień po pokonaniu Wolfsburga. Piłkarz poleciał prywatnym samolotem z lotniska Torrejon w środę wieczorem, a w Paryżu został odebrany z lotniska Paris-Le Bourget przez kierowcę prezydenta PSG. Następnie został przewieziony do hotelu Costes w centrum stolicy Francji, gdzie miało dojść do spotkania z Nasserem Al-Khelaifim. Nie brakuje głosów, że to już piąty raz, gdy rozmawiali w cztery oczy.
Ronaldo wrócił do Madrytu o 8:00 w czwartek i trzy godziny później trenował z zespołem. Al-Khelaifi zapytany o całą sytuację odmówił komentarza.
Nie można wykluczyć, że CR7 powoli szykuje się do opuszczenia Realu Madryt. Kontrakt 31-letniego zawodnika obowiązuje do czerwca 2018 roku, a Królewscy przedstawili mu warunki nowej umowy, jednak do tej pory Portugalczyk nie złożył podpisu. Ponadto jego relacje z prezydentem Florentino Perezem uległy pogorszeniu, odkąd wbrew woli piłkarzy latem ubiegłego roku zdecydował się na zwolnienie szkoleniowca Carlo Ancelottiego.
Włodarze PSG mogą zaoferować Ronaldo jeszcze lepsze warunki kontraktu niż w Madrycie. Tym bardziej że z klubem prawdopodobnie pożegna się napastnik Zlatan Ibrahimović, który ma najwyższą umowę.
W obecnym sezonie Cristiano Ronaldo rozegrał 43 mecze, w których strzelił 47 goli i zanotował 15 asyst.
