Na początku drugiej połowy gospodarze doprowadzili do remisu, jednak w 65. minucie Aubameyang ponownie posłał piłkę do siatki. W ten sposób Gabończyk doścignął Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców – obaj mają na koncie po 11 bramek, a taki sam dorobek ma jeszcze Adrian Ramos z Herthy Berlin.
W 84. minucie na boisku pojawił się Łukasz Piszczek, wzmacniając obronę Borussii, która w końcówce spotkania znalazła się w opałach. Gospodarze mogą mieć pretensje do sędziego, który nie podyktował rzutu karnego za zagranie piłki ręką przez Mario Schmelzera. W innej akcji bramkarza gości Romana Weidenfellera uratował słupek.
Borussia umocniła się na trzecim miejscu w tabeli i zmniejszyła do jednego punktu stratę do Bayeru Leverkusen (lider Bayern Monachium jest w tym sezonie poza konkurencją). W sobotę Bayer zmierzy się na swoim boisku z VfB Stuttgart.