W pierwszym secie kibice nie oglądali żadnego przełamania. W drugim obejrzeli aż cztery „breaki”, ale mimo to i tak doszło do tie-breaka. O tym, że zwycięstwo nie przyszło Djokovicowi łatwo, świadczy jego gest tuż po zakończeniu spotkania – z ulgą wskazał rakietą w górę.
29-letni zawodnik z Belgradu wygrał także siedem wcześniejszych pojedynków z Raonicem, w tym dwa w tym sezonie.
Dzięki układowi wyników w tej grupie Serb jest już pewny awansu do najlepszej „czwórki”. Szanse na to stracił we wtorek z kolei Gael Monfils, który będzie rywalem Djokovica w czwartek. Francuz w drugiej kolejce przegrał z Austriakiem Dominikiem Thiemem.
Serb, który w ostatnich miesiącach notuje słabsze wyniki, triumfował w czterech ostatnich edycjach kończącej sezon imprezy ATP. Najlepszy był także w 2008 roku. Więcej triumfów – sześć – ma na koncie tylko Roger Federer. Słynny Szwajcar w tym roku jednak nie startuje w masters. Z powodu problemów zdrowotnych już wcześniej zakończył występy w tym sezonie.
Wynik meczu Grupy Ivana Lendla:
Novak Djokovic (Serbia, 2) – Milos Raonić (Kanada, 4) 7:6 (8-6), 7:6 (7-5).