Był to 48. pojedynek tych zawodników i po raz 25. (a osiemnasty na twardej nawierzchni) zwyciężył Djoković. Nikt w historii zawodowego tenisa nie spotykał się tak często, jak Serb i Nadal. W ich ostatniej konfrontacji, w styczniu w finale turnieju w stolicy Kataru, zdecydowanie lepszy był Djoković (6:1, 6:2).
Tym razem rywalizacja była bardziej wyrównana, zwłaszcza w pierwszym, stojącym na świetnym poziomie secie. Hiszpan błyskawicznie zdobył dwa premierowe gemy, ale rywal ekspresowo odrobił stratę. W dziesiątym gemie Nadal miał piłkę setową, jednak tenisista z Belgradu obronił się atakiem z forhendu. O losach tej odsłony zadecydował tie break. Djoković prowadził już 5-2, Nadal zdołał wyrównać, ale dwa ostatnie punkty zapisał po swojej stronie lider rankingu ATP.
W drugiej partii, od stanu 2:2, uwidoczniła się przewaga Serba, który wygrał z Hiszpanem po raz 25. i w turnieju w Indian Wells jest niepokonany od 16 pojedynków, natomiast w imprezach rangi ATP World Tour Masters 1000 nie doznał porażki w 15. kolejnych meczach.
Finałowym rywalem Djokovicia będzie Kanadyjczyk Milos Raonić, który pokonał Belga Davida Goffina 6:3, 3:6, 6:3.
Półfinały gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) – Rafael Nadal (Hiszpania, 4) 7:6 (7-5), 6:2
Milos Raonić (Kanada, 12) – David Goffin (Belgia, 15) 6:3, 3:6, 6:3